Węgry dostają więcej gazu z Rosji. Bruksela upomina Budapeszt

Komisja Europejska nie dostała informacji o nowej umowie na dostawy gazu z Rosji na Węgry od 1 września. Bruksela przypomina węgierskim władzom, że kraje członkowskie Unii zgodziły się zmniejszyć zależność od rosyjskiej energii.

Publikacja: 01.09.2022 16:40

Gazociąg Turecki Potok

Gazociąg Turecki Potok

Foto: Bloomberg

W środę minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto poinformował o podpisaniu umowy z Gazpromem, zgodnie z którą od 1 września Węgry dostają dodatkowe 5,8 mln m3 gazu dziennie (we wrześniu i październiku będzie to 353,8 mln m3), gazociągiem Turecki Potok przez Serbię.

„Komisja Europejska nie jest stroną tego kontraktu, nie ma szczegółowych informacji na temat tego kontraktu, więc nie możemy powiedzieć, jaka cena zostanie zapłacona za gaz” – powiedział na czwartkowym briefingu Tim McPhee przedstawiciel Komisji Europejskiej cytowany przez RIA Nowosti.

Zaznaczył, że działania Budapesztu, jeżeli zostaną potwierdzone, są sprzeczne z przyjętymi przez wszystkich członków Unii, także przez Węgry.

Czytaj więcej

Gazprom tłoczy więcej gazu na Węgry. Budapeszt chce jeszcze więcej

„Przypominam, że kraje członkowskie zgodziły się zmniejszyć naszą ogólną zależność od rosyjskiej energii. Przyjęliśmy przepisy dotyczące oszczędzania energii, aby zmniejszyć zapotrzebowanie na gaz o 15 proc. tej zimy. Jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi państw członkowskich w sprawie realizacji tych planów” – dodał McPhee.

Rząd Wiktora Orbana utrzymuje, że „zaopatrzenie Węgier w energię jest fizycznie niemożliwe bez rosyjskiego gazu”. Jako jedyny w Unii przedłużył kończący się kontrakt długoterminowy.

Węgry i Gazprom podpisały we wrześniu 2021 r. kontrakt na dostawy 4,5 mld m sześc. gazu rocznie w ciągu najbliższych 15 lat, z czego 3,5 mld m sześc. gazu rocznie Rosjanie dostarczają przez Serbię (z Turkish Stream) a 1 mld m3 przez Ukrainę i Austrię. Pierwsze ilości gazu gazociągiem Balkan Stream, który odbiera gaz z Turkish Stream, trafiły przez Serbię na Węgry 1 października minionego roku.

Węgierskie władze nie robią praktycznie nic, by zmniejszyć zależność od rosyjskich surowców. Cena jest znana. W zamian za tańszy rosyjski gaz, niejednokrotnie przedstawiciele Węgier torpedowali antyrosyjskie inicjatywy w Unii.

W środę minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto poinformował o podpisaniu umowy z Gazpromem, zgodnie z którą od 1 września Węgry dostają dodatkowe 5,8 mln m3 gazu dziennie (we wrześniu i październiku będzie to 353,8 mln m3), gazociągiem Turecki Potok przez Serbię.

„Komisja Europejska nie jest stroną tego kontraktu, nie ma szczegółowych informacji na temat tego kontraktu, więc nie możemy powiedzieć, jaka cena zostanie zapłacona za gaz” – powiedział na czwartkowym briefingu Tim McPhee przedstawiciel Komisji Europejskiej cytowany przez RIA Nowosti.

Gaz
Chiny dostały z Gazpromu wielką zniżkę na gaz. Węgrom to się nie spodoba
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne
Gaz
Dobre wieści z rynku gazu: potrzebujemy go coraz mniej
Gaz
Rosja chce upadłości PGNiG. Doliczyła się niezapłaconych podatków. Suma kuriozalnie niska