„Stanowisko Finlandii jest jasne. Popieramy surowe sankcje… i jesteśmy gotowi sankcjonować także gaz. Nasza polityka jest absolutnie jasna, nie będziemy płacić w rublach. To do firm należy wykonanie tego w ramach własnych umów z rosyjskim odpowiednikiem” - powiedziała w czwartek Tytti Tuppurainen fińska minister odpowiedzialna za sprawy europejskie .
Finlandia jest w tym dobrym położeniu, że gaz prawie nie jest używany do ogrzewania domów i stanowi około 7 proc. całej energii zużywanej w Finlandii. To znacznie mniej niż w niektórych innych krajach europejskich.
Fiński koncern Fortum, w którym fińskie państwo posiada 50,76 proc. udziałów, poinformował w czwartek, że jego niemiecka spółka zależna Uniper będzie nadal płacić w euro za gaz od rosyjskiego Gazpromu za pośrednictwem nowego mechanizmu płatności.
Tuppurainen, która jest również odpowiedzialna za spółki państwowe, powiedziała, że Uniper powinien przestrzegać polityki energetycznej niemieckiego rządu.
„Potrzebujemy w tym celu wytycznych na poziomie UE, aby poszczególne kraje członkowskie nie dokonywały sprzecznych interpretacji, jeśli chodzi o płacenie w rublach” – powiedziała. Sprawa zostanie omówiona przez ministrów energetyki UE w poniedziałek.