Niemiecka Federalna Agencja ds Sieci przesłała do Gazpromu nakaz redukcji objętości transportowanego gazociągiem Opal, gazu do wielkości zgodnej z najnowszym wyrokiem europejskiego sądu, dowiedziała się agencja Reuters.
CZYTAJ TAKŻE: Złamany monopol Gazpromu
„Jeżeli okaże się to konieczne, regulator może zastosować działania nadzorcze, aby zapewnić wykonanie polecenia” – wyjaśnił agencji przedstawiciel instytucji federalnej. We wtorek sąd Unii zmienił decyzję Komisji Europejskiej z 2016 r dającej Gazpromowi prawo do wykorzystania 100 proc. mocy przesyłowej Opal (36 mld m3 rocznie) – lądowej nitki gazociągu północnego. Decyzję zaskarżyła Polska.
Gazprom ma obecnie ponad jedną trzecią unijnego rynku gazu
Gazprom ma więc prawo do połowy mocy Opal czyli 18 mld m3 rocznie. Gazociąg jest kontrolowany przez spółkę joint venture Gazpromu i niemieckiego Wintershall DEA – WIGA. Ma ona 80 proc. udziałów, pozostałe 20 proc. należy do innego niemieckiego koncernu – Uniper. Obie niemieckie firmy są od lat klientami Gazpromu i partnerami w projektach inwestycyjnych – Nord Stream i Nord Stream-2.