Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.01.2018 07:57 Publikacja: 08.01.2018 07:12
Foto: Bloomberg
Z ekonomicznego punktu widzenia projektu gazociągu Nord Stream 2 nie sposób kwestionować: Europa potrzebuje nowych źródeł energii, gdyż brytyjskie, norweskie i holenderskie złoża się wyczerpują - o 2,5 proc. co roku. Rosyjski gaz jest tani, a poprowadzenie drugiej rury obok istniejącej już magistrali nie pochłonie zbyt wielu środków. Koszt budowy szacowany na 10 mld euro szybko się zamortyzuje - pisze autor.
Merkel broni tej inwestycji twierdząc, że jest to przedsięwzięcie czysto gospodarcze, ale nawet jej partyjni koledzy zgłaszają wątpliwości. "Od kiedy wynaleziono ogień, energia jest sprawą polityczno-strategiczną" - mówi niemiecki europoseł Elmar Brok. "Niektórzy w Niemczech nie rozumieją tego" - dodaje polityk CDU. Brok ostrzega, że import gazu do Niemiec z Rosji wzrośnie po oddaniu do użytku drugiej rury z jednej trzeciej do 40 procent.
Niemal 600 mld zł inwestycji planują polskie firmy energetyczne do 2035 r. Polska Grupa Energetyczna, chce wydać...
Obecnemu prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki wygasła pięcioletnia kadencja w lipcu 2024 r. Mimo to Rafał Gawin...
Bartłomiej Sawicki, dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" wciąż nie ma sobie równych. Po raz kolejny zdobył...
Giełdowa rekomendacja jednego z biur maklerskich przełożyła się na duży skok wartości akcji spółki kontrolowanej...
W 2025 roku polski sektor energetyczny znalazł się w centrum zainteresowania inwestorów. Indeks WIG-energia wzró...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas