Aktualizacja: 10.02.2018 10:09 Publikacja: 10.02.2018 09:15
Matthias Warnig
Foto: Bloomberg
„Mając zaufanie do obowiązującego europejskiego prawa zainwestowaliśmy około pięciu miliardów euro. Jeżeli UE zmieni w okresie późniejszym przepisy na naszą niekorzyść, pojawią się pytania, na przykład o odszkodowanie za straty" – powiedział szef spółki Matthias Warnig w wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika "Wirtschaftswoche".
„Nie rozumiem, jak miałoby w praktyce funkcjonować rozszerzenie (unijnej) dyrektywy gazowej na gazociągi znajdujące się poza unijnym rynkiem wewnętrznym. Gdyby postulat zmiany właściciela stał się rzeczywistością, kto miałby przejąć warte miliardy euro zobowiązania Gazpromu" – zauważył niemiecki menedżer.
Proces transformacji europejskiej energetyki jest złożony. Wymaga skoordynowanych działań na różnych płaszczyzna...
Agencja Rozwoju Przemysłu, Polimex Mostostal oraz Towarzystwo Finansowe Silesia przystępują do wspólnego projekt...
Zakup i montaż fotowoltaiki wymagają znacznych nakładów finansowych i choć to inwestycja na lata, to jednak nie...
Już 950 gmin, czyli ponad 38 proc., zgłosiło się do pełnienia zadań operatorów w programie „Czyste Powietrze”, i...
Od początku roku rośnie produkcja energii elektrycznej w Polsce o blisko 5 proc. Jednak, co ciekawe, spada krajo...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas