- Należy z dużym spokojem przyjąć informacje Państwowego Instytutu Geologicznego o naszych zasobach gazu łupkowego. Są to, co prawda wartości kilkukrotnie mniejsze niż te dotychczas prezentowane na podstawie szacunków amerykańskiej Agencji ds. Energii (EIA), ale z pewnością bliższe rzeczywistości - mówi Daria Kulczycka.
- Zadowalające byłoby wydobycie ok. 14 mld m
3
gazu rocznie, eliminujące jego import. Posługując się danymi z rynku amerykańskiego, taka skala wydobycia wymaga wykonania ponad 5 tys. odwiertów, a więc nakładów rzędu 150-200 mld zł. Oczywiście niezbędne będą też nakłady na infrastrukturę pozwalającą na przesył i energetyczne wykorzystanie gazu. Racjonalne wydaje się więc stworzenie warunków do udziału w tym przedsięwzięciu, obok polskich przedsiębiorstw sektora paliwowo-energetycznego, także inwestorów zagranicznych. Inaczej proces rozciągnie się na lata. Potrzebna jest mądra ustawa koncesyjna, chroniąca interesy Skarbu Państwa będącego właścicielem złoża oraz inwestorów, którzy oczekują ekonomicznej opłacalności wydobycia – dodaje Daria Kulczycka.