Lotos i Orlen zaoszczędzą na zapasach

Firmy będą mogły zmniejszyć wielkość zapasów ropy i paliw. Ile zaoszczędzą, będzie wiadomo, gdy zostanie określona opłata zapasowa.

Publikacja: 17.01.2014 10:26

Lotos i Orlen zaoszczędzą na zapasach

Foto: Bloomberg

Przedsiębiorstwa nie są dziś w stanie oszacować, w jaki sposób przyjęty we wtorek przez Radę Ministrów projekt nowelizacji ustawy o zapasach ropy naftowej faktycznie przyczyni się do zmniejszenia obciążeń firmy paliwowych, tak jak zapowiada to rząd.

– Ich implementacja mogłaby wpłynąć na poprawę konkurencyjności polskich przedsiębiorstw oraz zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jednak ostatecznie o bilansie korzyści decydować będzie wysokość opłaty zapasowej ponoszonej przez producentów i importerów – informuje PKN Orlen.

Dziś wiadomo jedynie, że maksymalna opłata zapasowa, którą pobierze Agencja Rezerw Materiałowych, wynosi 90 zł. – Należy podkreślić, że jej jedynym zadaniem jest ograniczenie górnego poziomu i nie ma ona nic wspólnego z określeniem wysokości składki płaconej przez przedsiębiorców – informuje Mariusz Kozłowski z resortu gospodarki. Jej wysokość zostanie określona w rozporządzeniu.

25 mln ton ropy naftowej rocznie zużywają w przybliżeniu polskie rafinerie należące do Orlenu i Lotosu

Analitycy w sprawie oceny nowych przepisów są podzieleni. Część uważa, że o faktycznych oszczędnościach dla firm, o ile one będą, dowiemy się, gdy poznamy wysokość opłaty zapasowej. Inni twierdzą, że to nie ma większego znaczenia, gdyż najważniejsze będzie to, że firmy paliwowe poprawią płynność poprzez zmniejszenie wartości zapasów, jakie będą musiały utrzymywać. Tak zapewne uważają też przedstawicie Grupy Lotos. – Polska ma szansę dołączyć w przyszłym roku do grona państw, w których za magazynowanie zapasów ropy i paliw odpowiadają również agencje rządowe. Z punktu widzenia Lotosu to pozytywna zmiana – twierdzi Marcin Zachowicz, rzecznik gdańskiej grupy.

Dziś firmy muszą utrzymywać zapasy w wielkości 76-dniowej średniej dziennej konsumpcji z roku poprzedniego. Obecnie ilość zapasów wynosi 3,17 mln ton ropy i 2,3 mln ton paliw. Ich wartość resort gospodarki oszacował na 14,83 mld zł. – W naszym przypadku wartość paliw i ropy, które należy przetrzymywać, to ponad 9 mld zł – twierdzą w PKN Orlen.

Przedsiębiorstwa nie są dziś w stanie oszacować, w jaki sposób przyjęty we wtorek przez Radę Ministrów projekt nowelizacji ustawy o zapasach ropy naftowej faktycznie przyczyni się do zmniejszenia obciążeń firmy paliwowych, tak jak zapowiada to rząd.

– Ich implementacja mogłaby wpłynąć na poprawę konkurencyjności polskich przedsiębiorstw oraz zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jednak ostatecznie o bilansie korzyści decydować będzie wysokość opłaty zapasowej ponoszonej przez producentów i importerów – informuje PKN Orlen.

Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz