Zdaniem Trojanowskiej zielone światło dla programu nie oznacza konkretnych decyzji w sprawie inwestycji. - Ostateczna decyzja, w jaki sposób zostanie ustalona struktura finansowania tego projektu zapadnie na poziomie spółki matki. Spółka celowa, którą prezentuję, przygotowała wiele różnych wariantów – stwierdziła z kolei Marzena Piszczek, wiceprezes spółki PGE EJ1.
Zaznaczyła, że pierwszym dużym źródłem jest wkład własny inwestorów, a innym „finansowanie agencji eksportowych". - Liczymy się z tym, że być może będzie to trzeba uzupełnić kredytem na warunkach komercyjnych - dodała wiceprezes.
Trojanowska zapewniła ponadto, że program nie przewiduje, by pieniądze z budżetu państwa były potrzebne na ten projekt.
Piszczek mówiła, że jej spółka nie zaniedbuje współpracy z uczelniami wyższymi. Do tej pory spółka PGE EJ1 podpisała umowy o współpracy z kilkoma uczelniami, współfinansuje też studia w tym kierunku.
Przygotowania do budowy elektrowni atomowej trwają od kilku lat. Według harmonogramu, jaki ma spółka PGE EJ1 i jaki wynika z Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) w okresie do 2016 ma być wybrana lokalizacja i zawarty kontrakt na budowę pierwszego bloku w elektrowni jądrowej.