Z przedstawionych przez spółkę danych za ubiegły rok wynika, że wskaźnik przeciętnego systemowego czasu trwania przerwy nieplanowej długiej i bardzo długiej (SAIDI - nieplanowane) w przypadku PKP Energetyki wynosi 18,13 minut, a z uwzględnieniem sytuacji katastrofalnych 24,71 minut. Spośród pięciu największych dystrybutorów energii w Polsce (Energa Operator, Enea Operator, PGE Dystrybucja, Tauron Dystrybucja i RWE Stoen Operator) najdłuższe przerwy ma poznański dystrybutor (odpowiednio 353,5 minuty oraz 415,33 minut), a najkrótsze warszawski operator (odpowiednio 74,6 min i 76,89 min.).

Średnia dla wszystkich operatorów wynosi odpowiednio 235 minut oraz 263 minuty.

Wskaźnik przeciętnej systemowej częstości przerw nieplanowych długich i bardzo długich (SAIFI - nieplanowane) w przypadku PKP Energetyki wynosi 0,09 (uwzględniając katastrofy 0,10). Natomiast średnia dla pięciu największy operatorów sieci dystrybucyjnych kształtuje na poziomie odpowiednio 3,06 i 3,08. Spośród nich najczęściej przerwy mają miejsce w sieci Enei (4,18 i 4,21), a najrzadziej – w RWE - 1,47.

Wskaźnik przeciętnej częstości przerw krótkich (MAIFI) za ubiegły rok w przypadku PKP Energetyki wyniósł 0,03, a średnia MAIFI dla pozostałych największych OSD wyniosło prawie 2,9.

- Niezawodność sieci PKP Energetyka wynika z dobrze skonfigurowanej sieci dystrybucyjnej. Pierwotnie nasza sieć była projektowana z uwzględnieniem wymogu zapewnienia nieprzerwanych dostaw energii dla kolei. Teraz wykorzystujemy infrastrukturę w dostarczaniu energii dla odbiorców biznesowych. Tak dobre wskaźniki osiągamy m.in. dzięki dwustronnemu zasilaniu sieci rozdzielczych i posiadaniu w wielu przypadkach trzeciego, awaryjnego źródła zasilania – stwierdził cytowany w komunikacie spółki Tadeusz Skobel, prezes PKP Energetyka.