Zmiana sprzedawcy prądu postępuje

Coraz chętniej zmieniamy sprzedawcę energii. Firmy walczą o lojalność, ale będą tracić. Wchodzą nowi gracze.

Publikacja: 21.07.2014 03:59

Zmiana sprzedawcy prądu postępuje

Foto: Fotorzepa, Piotr Kowalczyk PKow Piotr Kowalczyk

Od połowy 2007 r. do końca maja tego roku ponad 201,6 tys. gospodarstw przeniosło rachunek do innego sprzedawcy prądu. Ich liczba wzrosła o 48,7 proc. w stosunku do stanu na koniec 2013 r. Wśród przedsiębiorstw na taki krok zdecydowało się łącznie 111,7 tys. firm ze wszystkich grup taryfowych, od końca grudnia aż 20,6 proc.

Dokąd przeszli? Trudno to stwierdzić, ponieważ Urząd Regulacji Energetyki takich danych w swoich cyklicznych raportach nie pokazuje. Widać w nich natomiast, którym podmiotom klientów ubyło.

Ważni akwizytorzy

Z majowych danych wynika, że największy odpływ klientów korzystających z prawa do zmiany we wszystkich grupach był w Tauronie. Na obszarze działania dystrybucyjnej spółki katowickiego koncernu tylko od grudnia 2013 r. było to prawie 33 tys. odbiorców. A to oznacza, że tylu klientów straciła spółka obrotu należąca do tejże grupy.

Magdalena Rusinek, rzeczniczka Taurona, tłumaczy, że zdecydowana większość klientów indywidualnych odeszła za namową nieuczciwych akwizytorów. Dlatego spółka, oprócz oferowania gospodarstwom atrakcyjnych produktów, prowadzi także kampanie o prawach konsumentów na rynku energii.

Trochę mniej niż Tauron straciła Enea Operator należąca do poznańskiej grupy. Ta spółka musiała dostarczyć energię do niemal 18,6 tys. klientów, którzy odeszli z jej spółki zajmującej się obrotem, a PGE Dystrybucja – do prawie 16,9 tys. Mniejszy odpływ widać w Enerdze Operator – 10,3 tys. klientów i RWE Stoen Operator – ponad 5,9 tys.

Iwona Jarzębska, dyrektor ds. komunikacji RWE Polska, nie jest zaskoczona fluktuacją: – Na innych rynkach europejskich zmiana sprzedawcy jest czymś zupełnie naturalnym.

Beata Ostrowska z Energi argumentuje, że ze względu na zatwierdzane przez prezesa URE taryfy dla gospodarstw trudno konkurować dziś najważniejszym dla klienta czynnikiem, jakim jest cena.

Większy ruch

Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE, zauważa wzrost aktywności sprzedawców. – Rywalizację o klienta obrazuje fakt, że w naszej wyszukiwarce przybywa ofert od kolejnych firm. Dziś jest ich ?30 proc. więcej niż rok temu – mówi.

Na ten rynek coraz śmielej wchodzą nowi gracze, np. z branży gazowniczej, telekomunikacyjnej i medialnej.

– Ich szanse na sukces oceniam dość wysoko. Detaliczna sprzedaż energii to zarządzanie ryzykiem oraz obsługa klienta. To drugie prawie do perfekcji opanowały telekomy. Mają nowoczesne systemy IT i znane marki. Zarządzania ryzykiem z czasem się nauczą – twierdzi Jarosław Wajer, partner w EY.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.wieczerzak@rp.pl

Od połowy 2007 r. do końca maja tego roku ponad 201,6 tys. gospodarstw przeniosło rachunek do innego sprzedawcy prądu. Ich liczba wzrosła o 48,7 proc. w stosunku do stanu na koniec 2013 r. Wśród przedsiębiorstw na taki krok zdecydowało się łącznie 111,7 tys. firm ze wszystkich grup taryfowych, od końca grudnia aż 20,6 proc.

Dokąd przeszli? Trudno to stwierdzić, ponieważ Urząd Regulacji Energetyki takich danych w swoich cyklicznych raportach nie pokazuje. Widać w nich natomiast, którym podmiotom klientów ubyło.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie