Przychody katowickiej grupy energetycznej wzrosły o 0,5 proc. sięgając poziomu 4,59 mld zł. Z kolei wynik EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) powiększył się o 35,6 proc., do prawie 1,2 mld zł (marża EBITDA wyniosła 25,8 proc.) Zysk netto grupy był na poziomie 641 mln zł, co oznacza wzrost o 97,8 proc. rdr.
- Wyniki kwartalne należy uznać za satysfakcjonujące. Jednak pozytywny wpływ na nie miało rozwiązanie rezerwy związanej z projektem budowy bloku gazowo-parowego w Stalowej Woli w wysokości 190 mln zł, jak również ujęcie 75 mln zł przychodów finansowych z tytułu dodatnich różnic kursowych – tłumaczył cytowany w komunikacie Marek Wadowski, wiceprezes Tauron ds. finansów. - W kolejnych kwartałach nie należy spodziewać się wystąpienia tak istotnych zdarzeń o charakterze jednorazowym, co powinno oznaczać większą stabilizację wyników rok do roku – dodał wiceszef spółki. Jednocześnie podkreślił, że w przyszłości negatywny wpływ na wyniki obszaru wytwarzania powinny mieć wyższe koszty uprawnień do emisji CO2.
Wyzwaniem będzie też sprostanie wymogom w zakresie regulacji jakościowej w obszarze dystrybucji (zmniejszenie przerw w dostawach energii i krótszy czas na realizację przyłączenia).
W I kwartale 2017 r. produkcja węgla handlowego była wyższa o 25 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2016 r. i wyniosła 1,51 mln ton. Sprzedaż węgla kamiennego osiągnęła poziom 1,79 mln ton, na co wpłynęło również sprzedaż 276 tys. ton zapasu tego surowca. Wyższy wolumen wydobycia to głównie efekt przejęcia Brzeszczy.
Przez pierwsze trzy miesiące roku Tauron wyprodukował 4,89 TWh energii, czyli. o 13,5 proc. więcej w stosunku do ubiegłego roku. Ale w jej ramach zauważalny jest spadek (o 19,5 proc.) produkcji z odnawialnych źródeł energii. To rezultat ograniczenia spalania biomasy w efekcie bardzo niskich rynkowych cen zielonych certyfikatów.