Amerykanie największym wygranym OPEC+

Na zamrożeniu wydobycia ropy najwięcej zyskali ci, którzy w nim nie wzięli udziału. Przede wszystkim amerykańskie koncerny branży łupkowej.

Publikacja: 25.06.2018 14:40

Amerykanie największym wygranym OPEC+

Foto: Bloomberg

Od lipca kraje – sygnatariusze porozumienia z listopada 2016 r znanego jako OPEC+, zwiększą pompowanie ropy o 1 mln baryłek dziennie (bd). Większość tej kwoty biorą na siebie Rosja (wzrost o 200 tys. bd) i Arabia Saudyjska ( o „kilkaset tysięcy”). W ten sposób OPEC+ chce rekompensować drastyczny spadek wydobycia w Wenezueli (najmniejszy w historii) i oczekiwany – w Iranie (na to związek z nowymi amerykańskimi sankcjami).

Porozumienie zamrażające pompowanie na poziomie z października 2016 r spowodowało, żę na rynek trafiało o 1,8 mln bd ropy mniej. Spowodowało to oczekiwany przez OPEC+ wzrost cen surowca tym samym wysokie wpływu do budżetów. Tylko w tym roku kasa Rosji zainkasowała 1,75 bln rubli (30 mld dol.) dodatkowych wpływów.

Jednak jak podkreślają eksperci, wygrywając cenowo, wiele krajów OPEC+ w tym najwięksi jak Rosja, straciło swój udział w rynku globalnym ropy. A to co straciły, trafiło do amerkańskich koncernów produkujących surowiec z łupków bitumicznych. Gwałtownie zaczęło rpzybywać stanowisk wydobywczych a na początku 2017 r poziom zapasów ropy w USA zwiększył się z dotychczasowych 350 mln baryłek do 500 mln baryłek. Był to najwyższy poziom rezerw od 2013 r.

W tym roku amerykańska produkcja ropy będzie większa o 1,37 mln bd co stanowi rekordowy wzrost, zauważa w swoich raporcie firma Vygon Consulting. W 2019 r tempo przyrostu spadnie do 0,63-0,85 mln bd, bowiem niższe mają być inwestycje firm w nowe odwierty.

W 2017 r według raportu energetycznego BP, Stany Zjednoczone były światowym liderem w produkcji ropy z dziennym wydobycie 13,057 mln baryłek. To wzrost o 5,6 proc. rok do roku. Arabia Saudyjska wydobyła 11,95 mln bd (-3,6 proc.), a Rosja 11,26 mln bd (-0,1 proc.). Największy spadek był w Wenezueli – o 11,6 proc.. Amerykanie mieli 14,1 proc. udziału w globalnym rynku ropy, wobec 12,9 proc. Saudów i 12,2 proc. Rosjan.

OPEC+ skupia się teraz nie ma zahamowaniu wzrostu wydobycia ropy w USA (apele okazały się nieskuteczne), ale na konsolidacji. OPEC zaproponował Rosji status obserwatora. Nie daje to wprowadzi prawa głosu, ale wzmacnia współpracę z kartelem. Rosjanie zapowiedzieli, że w tym roku wydobędą 550 mln ton ropy.

Od lipca kraje – sygnatariusze porozumienia z listopada 2016 r znanego jako OPEC+, zwiększą pompowanie ropy o 1 mln baryłek dziennie (bd). Większość tej kwoty biorą na siebie Rosja (wzrost o 200 tys. bd) i Arabia Saudyjska ( o „kilkaset tysięcy”). W ten sposób OPEC+ chce rekompensować drastyczny spadek wydobycia w Wenezueli (najmniejszy w historii) i oczekiwany – w Iranie (na to związek z nowymi amerykańskimi sankcjami).

Porozumienie zamrażające pompowanie na poziomie z października 2016 r spowodowało, żę na rynek trafiało o 1,8 mln bd ropy mniej. Spowodowało to oczekiwany przez OPEC+ wzrost cen surowca tym samym wysokie wpływu do budżetów. Tylko w tym roku kasa Rosji zainkasowała 1,75 bln rubli (30 mld dol.) dodatkowych wpływów.

Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont