Wczoraj rząd zatwierdził dokumenty niezbędne do wniosku o okres przejściowy w  stosowaniu unijnego pakietu klimatycznego, który zacznie obowiązywać od 2013 r. Jeszcze w tym tygodniu dokumenty trafią do Komisji Europejskiej. Jeśli zyskają jej akceptację – a Bruksela ma sześć miesięcy na wydanie decyzji – to polskie elektrownie i ciepłownie będą miały część uprawnień do emisji CO2  za darmo.

Pakiet klimatyczny nakłada na energetykę w każdym kraju obowiązek redukcji emisji CO2 i zakupu na aukcjach uprawnień. Dlatego okres przejściowy dla polskich elektrowni pracujących głównie na węglu ma tak duże znaczenie. Według informacji "Rz"  rząd oczekuje, że pula bezpłatnych uprawnień na lata  2013 – 2019 będzie mieć wartość ok. 7,5 mld euro.

Ekspert branży Filip Elżanowski z Uniwersytetu Warszawskiego mówi wręcz, że  od przyjęcia naszego wniosku zależą losy polskiej gospodarki, bo decyzja Brukseli będzie mieć kluczowy wpływ na ceny energii w naszym kraju. – Podwyżki cen są i tak nieuniknione, ale dzięki derogacjom nie będą drastyczne – dodaje.  Dlatego – jego zdaniem – to najmniej bolesne rozwiązanie problemu, jakim dla polskiej energetyki jest przyjęty przez Unię Europejską pakiet klimatyczny.

Polski rząd dostał w 2008 r. zgodę Komisji Europejskiej na starania o okres przejściowy, z założeniem, że pierwszym roku – 2013 – energetyka powinna otrzymać 70 proc. potrzebnych uprawnień do emisji. W kolejnych latach ta pula ma stopniowo maleć, a w 2020 r. wszystkie pozwolenia firmy będą już kupować na wolnym rynku. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że uprawnień będzie mniej ze względu na wskazany przez Brukselę sposób obliczania ich przydziału. W 2013 r. wyniesie tylko 53 proc., w 2015 – 43 proc., a w 2017 r. – ok. 28 proc. Wydatki, jakie elektrownie i ciepłownie poniosą na zakup uprawnień do emisji, najpewniej przeniosą na ceny energii w Polsce. Dotychczas wykonane przez ekspertów prognozy pokazują, że elektryczność w kraju zdrożeje już w 2013 r. – nawet o 35 – 40 proc. – właśnie w efekcie obowiązkowego zakupu uprawnień do emisji.

Pierwsze analizy pokazują też, że wartość bezpłatnych pozwoleń na CO2 dla Polski sięgnie w 2013 r. 1,15 mld euro, za ponad miliard euro elektrownie będą musiały dokupić brakującą pulę. W kolejnych latach  wraz z obniżeniem darmowego przydziału ich wydatki będą rosły. A ostateczne koszty, jakie poniosą, zależeć będą od ceny pozwoleń na CO2