"Rz": Kiedy Petrolinvest i francuski koncern Total przystąpią do realizacji odwiertu na obszarze obejmującym strukturę (potencjalne złoże) Koblandy? Ostatni wykonaliście w tym miejscu trzy lata temu.
Bertrand Le Guernem:
Nastąpi to w przyszłym roku. Dla odwiertu o nazwie K-4, a nawet dla kolejnego K-5 specjaliści z Totala wyznaczyli już lokalizację. Mamy plan dotyczący dalszego postępowania, ale co najważniejsze Total jest pewny odkrycia produkcyjnego złoża ropy i gazu.
Na jakiej podstawie nabył takie przekonanie?
Total od dwóch lat jest naszym partnerem. W tym czasie wykonał reinterpretację danych sejsmicznych oraz wyników wykonanego przez nas w 2009 r. odwiertu K-3. Trzeba też pamiętać, że w odległości około 100 km od struktury Koblandy znajduje się największe złoże ropy i gazu w Kazachstanie o nazwie Karachagank. W sąsiedztwie są też duże złoża zlokalizowane już po rosyjskiej stronie granicy. W efekcie specjaliści Totala są przekonani, że na Koblandach będzie możliwa przemysłowa eksploatacja. Tym samym to czwarty podmiot, po nas, niezależnym ekspercie, firmie McDaniel & Associates Consultants, a także kazachskim Ministerstwie Ropy i Gazu który uważa, że natrafiliśmy na duże złoże. W ocenie Totala jest to złoże gazowo – kondensatowe (zawiera tzw. lekką ropę naftową - red.).