Ropa pod wpływem słabych danych makro

W ciągu miesiąca cena ropy spadła o ponad 3,7 proc., do 110,8 dol. za baryłkę

Publikacja: 26.09.2012 02:20

Ropa pod wpływem słabych danych makro

Foto: Bloomberg

Red

Korekta miała miejsce głównie w ostatnim tygodniu, kiedy ropa Brent staniała o ok. 6–8 dol.

– Na spadek cen ropy we wrześniu wpłynęły dwa główne wydarzenia. Po pierwsze 19 września opublikowano dane o zapasach ropy w USA. Ponadto IEA (Międzynarodowa Agencja Energetyczna – red.) i OPEC w obawie przed nagłym wzrostem notowań uzgodniły obniżenie cen ropy, argumentując, iż rynek jest „wystarczająco zaopatrzony" zapasami z Arabii Saudyjskiej oraz USA i Kanady – tłumaczy Peter Csaszar, analityk KBC Securities.

Nie bez znaczenia był też fakt, iż USA – nauczone doświadczeniem z huraganem Katrina – zdecydowały się na zamknięcie głównych rafinerii w obliczu zagrożenia uderzeniem huraganu Isaac. Nie dość, że okazał się on mniej groźny i został zdegradowany do kategorii tropikalnej burzy, to jeszcze czasowe wyłączenie rafinerii pozwoliło na ich szybkie uruchomienie zaraz po tym zdarzeniu.

Zdaniem Grzegorza Maliszewskiego, głównego ekonomisty Banku Millennium, w kolejnych tygodniach będziemy mieli do czynienia z wysoką zmiennością na rynku ropy. – Ale potencjał do trwałego wzrostu cen wydaje się ograniczony. Nasilające się spowolnienie gospodarcze na świecie powinno ograniczać niekorzystny wpływ czynników geopolitycznych na ceny ropy – uspokaja Maliszewski.

Wśród analityków panuje pewien dualizm co do kształtu notowań w najbliższych tygodniach. Niektórzy – jak Paweł Kordala z X-Trade Brokers – twierdzą, że w październiku ceny ropy spadną nawet do 85–90 dol. za baryłkę ze względu na zapowiedzi Arabii Saudyjskiej zwiększenia wydobycia po przestojach platform w Zatoce Meksykańskiej i na Morzu Północnym.

Ale zdaniem Csaszara ceny będą wyższe. – Jeśli wciąż będą napływać słabe dane ekonomiczne, szczególnie z Niemiec, Chin oraz Hiszpani, to w październiku zaobserwujemy wahania cen pomiędzy 105–115 dol. za baryłkę. Naszym zdaniem w niedalekiej perspektywie stwarza to ryzyko spadku – ocenia analityk.

Korekta miała miejsce głównie w ostatnim tygodniu, kiedy ropa Brent staniała o ok. 6–8 dol.

– Na spadek cen ropy we wrześniu wpłynęły dwa główne wydarzenia. Po pierwsze 19 września opublikowano dane o zapasach ropy w USA. Ponadto IEA (Międzynarodowa Agencja Energetyczna – red.) i OPEC w obawie przed nagłym wzrostem notowań uzgodniły obniżenie cen ropy, argumentując, iż rynek jest „wystarczająco zaopatrzony" zapasami z Arabii Saudyjskiej oraz USA i Kanady – tłumaczy Peter Csaszar, analityk KBC Securities.

Energetyka
Bez OZE ani rusz
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni