Minister gospodarki zadeklarował, że w krótkim czasie nastąpi - jak mówił - "rozstrzygnięcie co do kalendarza prac parlamentarnych nad dużym pakietem energetycznym", gdzie m.in. ostatecznie mają być uregulowane zasady wsparcia dla OZE. "W OZE jesteśmy na finiszu rozstrzygnięć" - zapewnił.
Podkreślił, że OZE w Polsce będzie rozwijane w oparciu o krajowe technologie i surowce, w tym także o rozproszone źródła, aby minimalizować w energetyce odnawialnej wzrost zapotrzebowania na transport surowców, który także emituje CO2 i szkodzi środowisku.
"Dziś 12-13 proc. emisji do atmosfery w Polsce pochodzi z motoryzacji, z transportu; to bardzo dużo" - ocenił minister.
"Po drugie, stawiamy na OZE oparte o krajowe surowce. Po trzecie, chcemy budować OZE, gdzie wsparcie jest na etapie zakupu instalacji, technologii, a nie bieżącego funkcjonowania. Nie chcemy popełnić błędu Czechów w fotowoltaice czy Niemców w wielkich farmach wiatrowych" - dodał wicepremier.
Przeregulowanie i nieosadzenie problematyki odnawialnych źródeł energii w realiach rynkowych Piechociński nazwał "pułapką", której polski rząd chce uniknąć.