Reklama
Rozwiń

URE - nowe taryfy za energię i gaz

Decyzje Urzędu Regulacji Energetyki korzystnie wpłyną na nasze portfele przy płatności za energię elektryczną, ale podwyższą rachunki za gaz.

Publikacja: 17.12.2013 23:00

URE - nowe taryfy za energię i gaz

Foto: Bloomberg

Prezes URE zatwierdził wczoraj nowe taryfy dla gospodarstw domowych.  Cenniki, które wejdą w życie z początkiem stycznia, przewidują średni spadek wysokości rachunku za energię elektryczną o 2,5 proc. - poinformowała rzeczniczka URE Agnieszka Głośniewska

Produkcja taniej, ale przesył zdrożeje

Decyzja regulatora oznacza, że spółki obracające energię elektryczną, czyli Enea, Energa-Obrót, PGE Obrót i Tauron Sprzedaż, będą nam sprzedawać prąd taniej od 6,2 do 6,5 proc. Największy spadek cen dotyczy Enei. Tutaj zaskoczenia nie ma. Już kilka dni temu wiadomo było, że taryfa G, czyli dotycząca gospodarstw domowych, spadnieo taką wartość. Eksperci zastanawiali się jedynie, o ile zwiększą się stawki za przesył prądu.

Dzisiaj wieczorem poznaliśmy odpowiedź i na to pytanie. Regulator zatwierdził bowiem także taryfy operatorom systemów dystrybucyjnych - spółkom Energa Operator, Enea Operator, Tauron Dystrybucja, RWE Operator i PGE Dystrybucja. Ich taryfy pójdą w górę średnio o 3,1 proc., przy czym stawki opłat dystrybucyjnych dla odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną średnio o ok. 2,1 proc. Wynika to z potrzeby utrzymywania ciągłości i bezpieczeństwa dostaw energii oraz wyższej niż ostatnio opłaty przejściowej.

Jednocześnie w nowych taryfach dystrybucyjnych w wyniku przeprowadzonych kalkulacji obniżono, od około 53 proc. do około 66 proc.stawki opłat za przyłączenie do sieci, w zależności od operatora oraz rodzaju przyłącza.

Efektem zatwierdzonych taryf będą niższe rachunki dla gospodarstw domowych. Najmniej odczują to odbiorcy Energi (spadek o 1,7 proc.) i PGE (mniej o 1,9 proc.), a najbardziej - klienci Enei (mniej o 3,7 proc.) i Taurona (mniej o 3,1 proc.).

Reklama
Reklama

- Wstępne wnioski spółek energetycznych zakładały podobno obniżenie lub podniesienie taryfy G o ok. 2 proc. Jednak spadek cen energii o 6 proc. jest niepokojący dla wszystkich spółek z sektora – tłumaczy Paweł Puchalski, szef działu analiz w DM BZ WBK. Jego zdaniem będzie to tym bardziej odczuwalne, że w połowie roku mieliśmy już obniżki rzędu 4,3 proc. Kto ucierpi najmocniej? - Każdy spadek taryfy G jest najbardziej odczuwalny dla spółki Tauron, która ma największą wolumenowo sprzedaż do klienta końcowego. Ale praktycznie dla każdej ze spółek będzie to informacja negatywna, wpływająca na wyceny  - zaznacza Puchalski.

Niższe ceny energii nie sprawią większego kłopotu gdańskiej Enerdze, która zarabia przede wszystkim na dystrybucji prądu.

Koniec rabatu na gaz

We wtorek prezes URE ogłosił także nowe taryfy na gaz ziemny. Średnio wzrosły one o 1,5 proc. Według regulatora wzrost cen to przede wszystkim efekt wyczerpania się rabatu udzielonego Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu przez Gazprom Export, który dostarcza nad Wisłę zdecydowaną większość zużywanego przez nas surowca. URE zauważa, że  pomimo obecnej podwyżki, poziom rachunków za gaz będzie niższy niż w 2012 r.

I tak miesięczne rachunki za gaz dla odbiorców indywidualnych, którzy korzystają z gazu do przygotowania posiłków wzrosną średnio o około 1,08 zł. Jeżeli ktoś pobiera błękitne paliwo zarówno dla celów przygotowania posiłków, jak i do podgrzania wody zapłaci 3,64 zł więcej niż dotychczas. Wreszcie odbiorcy ogrzewający mieszkania błękitnym paliwem muszą się liczyć ze wzrostem wydatków średnio o około 19,75 zł miesięcznie.

Do chwili zamknięcia tego numeru URE i PGNiG nie podały żadnych informacji na temat tego o ile średnio wzrosły ceny gazu dla odbiorców przemysłowych. Tymczasem to najwięksi nabywcy tego surowca. Odbierają około 2/3 błękitnego paliwa zużywanego w Polsce.

URE podaje, że obecne zmiany cen gazu wynikają ze zmian taryf określonych dla PGNiG, Gaz-Systemu oraz Polskiej Spółki Gazownictwa. Taryfy będą obowiązywały o końca lipca. Potem znowu mogą się zmienić, gdyż ceny za gaz będą już podawane nie w metrach sześciennych, a w kilowatogodzinach.

Reklama
Reklama

Obowiązująca jeszcze do końca tego roku taryfa na gaz została ogłoszona dokładnie rok temu. Wówczas około 6 mln gospodarstw domowych obniżono rachunki o około 10 proc. Dla pozostałych grup klientów, w tym dla przemysłu, spadek opłat wahał się od 2 proc. do 4 proc.

Obecna taryfa pierwotnie miała obowiązywać do końca września. URE tłumaczyło, że przedłużające się postępowanie, to wynik wejścia w życie nowego rozporządzenia taryfowego, na podstawie którego miał być oceniony wniosek PGNiG. W oparciu o nowe zasady regulator musiał równocześnie rozpatrywać taryfę nie tylko na paliwo gazowe dla giełdowej spółki, ale i taryfy dystrybucyjne, przesyłową i magazynową.

—box

Prezes URE zatwierdził wczoraj nowe taryfy dla gospodarstw domowych.  Cenniki, które wejdą w życie z początkiem stycznia, przewidują średni spadek wysokości rachunku za energię elektryczną o 2,5 proc. - poinformowała rzeczniczka URE Agnieszka Głośniewska

Produkcja taniej, ale przesył zdrożeje

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama