Chiny kupią rosyjski gaz

Gazprom poinformował, że podpisał kontrakt z CNPC na dostawy gazu do Chin. Nie wiadomo po jakiej cenie.

Publikacja: 21.05.2014 13:18

Chiny kupią rosyjski gaz

Foto: Bloomberg

Wiadomo, że umowa opiewa na 30 lat i 38 mld m

3

gazu rocznie, podała agencja Nowosti. Prezes Aleksiej Miller zapowiedział, że to dopiero początek współpracy. Teraz strony będą rozmawiać o sprzedaży gazu z kierunku zachodniego czyli ze złóż, które zaopatrują Europę.

Umowa była negocjowana od 11 lat. Nie wiadomo po jakiej cenie Chińczycy zgodzili się kupować rosyjski gazu na jakich warunkach. Chińczycy domagali się większego powiązania ceny z ceną giełdową; rezygnacji z klauzuli „bierz lub płać" zmuszającą klientów do odbioru lub zapłacenia za 70-80 proc. gazu z kontraktu, niezależnie od zapotrzebowania.

Cena, którą proponują Rosjanie to 360-400 dol./1000 m

3

. To zapewniłoby koncernowi minimalny zysk. Gazprom bowiem musi zbudować jeszcze do chińskiej granicy gazociąg Siła Syberii ze złoża w północnej Jakucji. Chiny godzą się sfinansować tylko 100 km rur - odgałęzienia do swojej granic; Rosjanie muszą więc wydać ok. 30 mld dol. na pozostałe 3200 km.

Chińskie zapotrzebowanie to ok. 150 mld m

3

rocznie z tego dwie trzecie zaspokaja wydobycie krajowe. Największy import gazu idzie do Chin z Turkmenistanu.

 

 

Możemy się uniezależnić od rosyjskiego gazu

Wiadomo, że umowa opiewa na 30 lat i 38 mld m

gazu rocznie, podała agencja Nowosti. Prezes Aleksiej Miller zapowiedział, że to dopiero początek współpracy. Teraz strony będą rozmawiać o sprzedaży gazu z kierunku zachodniego czyli ze złóż, które zaopatrują Europę.

Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy