Taką ewentualność zawiera raport kwartalny koncernu, podała agencja Prime. Koncern tłumaczy, że prowadzi działalność w regionach o wysokim poziomie ryzyka politycznego i ekonomicznego. Prowadzone tam projekty są więc narażone na „trudności, które mogą doprowadzić do przerwania prac".
Za najbardziej ryzykowne Łukoil ocenia Irak, Wenezuelę, Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghanę, Egipt i Ukrainę. W tym ostatnim kraju koncern już sprzedał wszystkie posiadane stacje benzynowe a także rafinerię w Odessie.
Zaskakująca jest natomiast pozycja w sprawie inwestycji w Iraku. Łukoil jest tam operatorem złoża Zachodnia Kurna-2 uważanego za drugie najbogatsze w kraju. Rosjanie mają 75 proc. w projekcie 75 proc. dzięki odkupieniu w czerwcu 2012 r 18,75 proc. od Statoil. Pozostałe udziały należą do North Oil Company. Łukoil ocenił zasoby irackiego złoża na 13 mld baryłek.
Rosjanie chcą docelowo wydobywać w Iraku 59 mln ton rocznie (całe wydobycie koncernu to obecnie 96 mln ton rocznie). Oprócz projektu Zachodnia Kurna-2 Łukoil ma też udziały w innym złożu - tzw. Bloku 10.
W Egipcie Łukoil pracuje wspólnie z egipskim państwowym EGPC na złożu na Pustyni Zachodniej. Pracy nie przerwał nawet w czasie zamieszek w ubiegłym roku.