Wymagane krajowe cele w OZE do 2030 r.

Polska będzie musiała zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii w zużyciu krajowym o 9,2 proc. do 2030 roku – szacuje Europejskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (EWEA).

Publikacja: 09.06.2015 14:45

Wymagane krajowe cele w OZE do 2030 r.

Foto: Bloomberg

Spełnienie tego celu da nam - według obliczeń tej organizacji – 20,5-proc. udział OZE w miksie wobec dzisiejszych 11,3 proc.

Zdaniem ekspertów EWEA, Komisja Europejska powinna w sposób bardziej zdecydowany naciskać poszczególne państwa członkowskie, by ustanowiły krajowe cele w zakresie udziału OZE do 2030 r. Porozumienie szefów rządów osiągnięte w październiku ub.r. mówi jedynie o ogólnym dla całej Wspólnoty celu w zakresie OZE na poziomie 27 proc.

By go osiągnąć, państwa UE powinny ustalić orientacyjnie swoje indywidualne zobowiązania do grudnia 2017 r.

Ich spełnienie byłoby weryfikowane przez KE co dwa lata. W przypadku ignorowania tych zaleceń – zdaniem EWEA – Komisja powinna mieć możliwość zwrócenia się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości jako swoiste ostrzeżenie dla takiego państwa. - Komisja powinna mieć możliwość interwencji, jeśli państwa członkowskie próbują zmieniać lub zmniejszać wsparcie dla źródeł odnawialnych.

W ten kontekst wpisują się plany nowelizacji polskiej ustawy o odnawialnych źródłach energii. Właśnie zakończyły się prowadzone przez Ministerstwo Gospodarki konsultacje społeczne. Jedną z zasadniczych zmian w noweli jest wprowadzenie przedziału taryf gwarantowanych dla niektórych technologii OZE, szczególnie dla fotowoltaiki.

Przykładowo, właściciel instalacji 3 kW (dla domu jednorodzinnego) może otrzymać taryfę gwarantowaną w wysokości od 64 gr/kWh do 75 gr/kWh. W przypadku instalacji większej - od 3 do 10 kW - stawka gwarantowana wynosiłaby od 0,49 do 0,65 zł za 1kWh. Wyższą stawkę otrzymają jednak tylko ci inwestorzy, którzy wykażą przy pomocy wyliczeń według specjalnego wzoru, że ponieśli większe wydatki na instalację. Dodatkowo oświadczają pod groźbą kary, że owe wyliczenia są prawdziwe i wyższa stawka taryfowa jest uzasadniona.

Przeciwko takiemu podejściu protestowali podczas konsultacji przedstawiciele Polskiej Izby Gospodarczej Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej (PIGEOR). Eksperci zaznaczają, że algorytm jest zbyt skomplikowany i niezrozumiały dla przeciętnego obywatela. Co więcej MG przyjęło bardzo niską stopą dyskontową, porównywalną z oprocentowaniem lokaty długoterminowej (ok. 3,5 proc.).

- Taka sytuacja powoduje, że nawet po podjęciu wysiłku wyliczenia kosztów według podanego wzoru, bez wzięcia pod uwagę ryzyka inwestycyjnego i dodatkowego wysiłku prosumenta w przygotowanie inwestycji, ekonomiczny efekt przedsięwzięcia może okazać się niesatysfakcjonujący i potencjalny inwestor zamiast zaangażować się w rozwój OZE, skorzysta raczej z bezpiecznej oferty lokaty długoterminowej - wyjaśnia PIGEOR.

Według Izby pozytywnym elementem projektu jest wprowadzenie tzw. okresu przejściowego pozwalającego na startowanie w aukcjach tym instalacjom, które zostały uruchomione po 31 grudnia 2015 r. Jednak także te zapisy zdaniem PIGEOR wymagają doprecyzowania.

Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Energetyka
Jak dostać dofinansowanie do fotowoltaiki? W tych programach nabór wniosków trwa