Przeprowadziliście badania rynkowe wśród przedsiębiorstw z pytaniem, jakie jest dla nich największe wyzwanie. Jak można je określić?
To inteligentna elektryfikacja. Ten proces obserwujemy wszyscy. Jest ona zjawiskiem powszechnym, co poniekąd wynika z transformacji energetycznej. To także trend, który wynika z regulacji europejskich. Firmy, chcąc uchronić się przed rosnącymi kosztami energii elektrycznej i zwiększyć bezpieczeństwo dostaw, opierają się na zielonym prądzie, co coraz częściej jest także warunkiem otrzymania zleceń od kontrahentów kierujących się strategią ESG. W Polsce to szczególnie odczuwalne ze względu na miks energetyczny. Jest on w dużym stopniu obarczony emisyjnym węglem. Koszty uprawnień do emisji CO2 rosną co roku o kilka–kilkanaście procent. W 2022 r. wzrosły o blisko połowę. Z drugiej odsłony naszego badania zatytułowanego „Elektryczność 4.0”, które zostanie zaprezentowane w połowie czerwca, wynika, że jednym z najpopularniejszych, a zarazem najszybszym sposobem obniżania kosztów energii – zdaniem firm, które pytaliśmy – są umowy PPA, a więc długoterminowy zakup energii z OZE po stałej cenie. Nieco ponad połowa zapytanych firm wiąże proces inteligentnej elektryfikacji, nazywanej przez nas właśnie Elektrycznością 4.0, z produkcją energii w sposób zrównoważony, odnawialny. Duże firmy podjęły już – jak wynika z naszego badania – działania zmierzające w tę stronę poprzez własną produkcję lub – jak wspominałem – poprzez umowy PPA. W przypadku mniejszych firm ten odsetek jest już wielokrotnie mniejszy, zwłaszcza jeśli chodzi o energię pozyskiwaną z własnych instalacji, ale tu także widzimy korzystny trend.