Energa ma kłopoty. Podejrzenia popełnienia przestępstw i manipulacji

Do prokuratury i KNF zostały złożone zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw i podejrzeniu manipulowania informacjami przez giełdową spółkę.

Publikacja: 21.12.2022 09:33

Energa ma kłopoty. Podejrzenia popełnienia przestępstw i manipulacji

Foto: Adobestock

Jan Trzciński, współtwórca projektu „Pokażmy siłę inwestorów Energa”, złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez Energę do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku oraz zawiadomienie o podejrzeniu manipulowania informacjami do KNF. W obu pismach informuje o manipulowaniu informacjami przez giełdową spółkę, w szczególności zawartymi w raportach bieżących. Opisane przez niego okoliczności miały mieć miejsce w trakcie procedury zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia (odbyło się 29 października 2020 r.) dotyczącego wycofania akcji Energi z publicznego obrotu.

„Okoliczności te zostały już przedstawione w sprawie sądowej przeciwko Energa toczącej się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku (sygn. akt IX GC1164/20), w której w dniu 30 listopada 2022 roku tenże Sąd wydał wyrok uchylający uchwałę o delistingu (wyrok nieprawomocny). Stanowisko Energa co do przedstawionych okoliczności, wynika z pism procesowych Energa złożonych do akt sprawy IX GC1164/20” - napisał Trzciński w złożonych zawiadomieniach.

W szczególności zarzuca giełdowej spółce, że ta uzupełniała - już po fakcie i w trakcie trwania sprawy sądowej - na swojej stronie internetowej raporty bieżące w języku angielskim dotyczące zwołania NWZ, których przedmiotem miała być uchwała o delistingu. Według Trzcińskiego przed walnym zgromadzeniem nie było m.in. regulaminu zdalnego udziału w obradach w języku angielskim. Tymczasem w świetle „Dobrych Praktyk Spółek Notowanych na GPW (pkt I.Z.2.) spółka miała taki obowiązek. Stosowne dokumenty miały pojawić się kilka dni po walnym zgromadzeniu ale z datą wcześniejszą niż ich faktyczna publikacja, co w ocenie zawiadamiającego prokuraturę i KNF rodzi uzasadnione podejrzenie, że spółka dokonała manipulacji.

Czytaj więcej

Prysły nadzieje polskiego rządu. Wojna nie zatrzymała Fit for 55

„Zachodzi zatem uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstw (art. 100 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzenia instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych). Wnoszę o wszczęcie postępowania i podjęcie czynności sprawdzających w przedmiotowym zakresie, tj. ustalenie, czy doszło do popełnienia przestępstw, a jeśli tak to o ściganie sprawców” - pisze w zawiadomieniu do prokuratury Trzciński.

Z kolei do KNF wnosi o przeanalizowanie przedstawionej sytuacji i zgodności z prawem działań i zaniechań podjętych przez giełdową spółkę odnośnie realizowanych przez nią obowiązków informacyjnych.

Pod koniec listopada Sąd Okręgowy w Gdańsku na posiedzeniu niejawnym uchylił uchwałę NWZ Energi z 29 października 2020 r. w sprawie wycofania akcji spółki z obrotu na rynku regulowanym. Stronom przysługuje prawo do złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku i o apelację. Strona powodowa już złożyła wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku.

„Posiadając zebrane przez nas dowody, mamy nieodparte wrażenie, że wszystko było robione po to, aby jak najmniej akcjonariuszy mogło wziąć w nim udział. To zwiększało szansę na przyjęcie uchwały o wycofaniu Energi z giełdy” - twierdzą w komunikacie przesłanym do mediów radca prawny Adrian Kessler oraz radca prawny Michał Dzięciołkiewicz reprezentujący mniejszościowych akcjonariuszy w prowadzonej przed gdańskim sądem sprawie.

Energa, odnosząc się do wyroku sądu, w opublikowanym 1 grudnia raporcie bieżącym poinformowała, że nie są jej znane motywy rozstrzygnięcia. „Spółka nie zgadza się z ww. wyrokiem w części, w jakiej uchyla uchwałę, wystąpi o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku i podejmie decyzje co do dalszych kroków prawnych” - napisano wówczas w komunikacie giełdowym. Energę i jej strategicznego inwestora, czyli Orlen, poprosiliśmy od ustosunkowanie się do zarzutów Trzcińskiego. Tekst zostanie uzupełniony o ich stanowisko, gdy tylko otrzymamy odpowiedź.

Jan Trzciński, współtwórca projektu „Pokażmy siłę inwestorów Energa”, złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez Energę do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku oraz zawiadomienie o podejrzeniu manipulowania informacjami do KNF. W obu pismach informuje o manipulowaniu informacjami przez giełdową spółkę, w szczególności zawartymi w raportach bieżących. Opisane przez niego okoliczności miały mieć miejsce w trakcie procedury zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia (odbyło się 29 października 2020 r.) dotyczącego wycofania akcji Energi z publicznego obrotu.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka Zawodowa
W Płocku wykluły się cztery sokoły wędrowne. Orlen ogłosił konkurs na imiona
Energetyka Zawodowa
Ekonomiczny żywot starych węglówek Taurona dobiega końca. Zwolnień nie będzie
Energetyka Zawodowa
Rekordowe wyniki Taurona. W tle 8 miliardów rekompensat
Energetyka Zawodowa
Raport dla Orlenu o Bartłomieju Sienkiewiczu. Ekspert: To jest czarny PR
Energetyka Zawodowa
Kolejne zmiany kadrowe w Orlenie. Wiadomo kto jest w zarządzie