Reklama
Rozwiń
Reklama

Strefy energetyczne mają zapewnić odbiorcom niższe rachunki za prąd

Wkrótce na obszarze północnej Polski wyznaczonych zostanie sześć specjalnych stref energetycznych. Inwestorzy budujący w nich zakłady przemysłowe mieliby liczyć na niższe rachunki za energię elektryczną. Inicjatywa, za którą stoi pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, ma powstać na początku przyszłego roku. Są już wstępne kryteria uczestnictwa.

Publikacja: 06.09.2023 14:23

Startup Smart PD dzięki 5G i emisji akustycznej będzie zapobiegał awariom elektroenergetycznym.

Startup Smart PD dzięki 5G i emisji akustycznej będzie zapobiegał awariom elektroenergetycznym.

Foto: Adobe Stock

Rząd komunikuje, że strefy energetyczne mają zapewnić przedsiębiorcom tańszą energię. Jednak prawdziwy cel może kryć się na chęci oszczędzania na rozbudowie sieci przesyłowej z północy na południe Polski. Mówi o tym w komunikacie sam operator sieci przesyłowych, a więc Polskie Sieci Elektroenergetyczne. „Lokalizacja dużych odbiorców energii elektrycznej w pobliżu miejsc jej wytwarzania pozwoli również na oszczędności przy budowie sieci elektroenergetycznych.” - czytamy w dokumencie PSE.

Idea stref energetycznych

Strefy mają powstać w rejonach kraju, w których istnieją lub są planowane nowe duże źródła wytwórcze, w tym lądowe farmy wiatrowe lub fotowoltaiczne, morskie farmy wiatrowe, a także elektrownia jądrowa.

Czytaj więcej

Wydłużenie rynku mocy da czas na przebudowę polskiej energetyki

„Inwestor, który zbuduje swój zakład przemysłowy w takiej strefie, będzie mógł liczyć na obniżenie opłaty jakościowej oraz opłaty sieciowej zmiennej, dzięki czemu jego rachunki za energię elektryczną będą mniejsze niż poza strefą energetyczną” – wyjaśniają PSE.

Reklama
Reklama

Wyznaczone lokalizacje mają zapewnić dostęp do sieci elektroenergetycznej najwyższych napięć i 110 kV, a także mają być dobrze skomunikowane drogowo i kolejowo.

W części lokalizacji inwestorzy mogą także uzyskać przyłączenie do gazowej sieci przesyłowej nadzorowanej przez Gaz-Systemu. W tym kontekście także Pomorze będzie ważnym węzłem przesyłowym, bo do końca 2027 r. ma tu powstać drugi terminal LNG w Polsce.

– Dzięki specjalnym strefom energetycznym inwestorzy zyskają istotny bodziec do lokalizacji inwestycji w miejscach najbardziej korzystnych z punktu widzenia systemu elektroenergetycznego. W zamian będą mogli liczyć na obniżenie rachunków na energię elektryczną. To rozwiązanie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom przedstawicieli przemysłu – uważa Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Czytaj więcej

Anna Moskwa: Decyzja w sprawie zamrożenia cen energii? Po wyborach

Zdaniem PSE, powstanie dużych odbiorców energii elektrycznej w pobliżu miejsc, w których jest ona wytwarzana, w połączeniu z budową magazynów energii, poprawi efektywność wykorzystania infrastruktury przesyłowej i zmniejszy potrzeby inwestowania w sieć. „Nasze działania koordynujemy z operatorami systemów dystrybucyjnych, których zadaniem będzie weryfikacja planów inwestycyjnych pod kątem dostosowania ich do projektowanych stref” – dodaje Włodzimierz Mucha, wiceprezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych odpowiedzialny za obszar inwestycji.

Lokalizacja stref energetycznych i warunki wejścia

Wstępna lokalizacja specjalnych stref energetycznych to okolice Słupska, Suwałk, Ostaszewa w pobliżu Torunia, Szubina w pobliżu Bydgoszczy oraz Olsztyna. Strefy będą przeznaczone dla dużych odbiorców energii elektrycznej o rocznym zużyciu powyżej 100 GWh oraz firm planujących budowę magazynów energii.

Reklama
Reklama

Jak zapowiada minister Łukaszewska-Trzeciakowska, zmiany w prawie są już procedowane, jeszcze w tym roku odbędą się konsultacje. „Intencją rządu jest to, aby specjalne strefy energetyczne powstały na początku przyszłego roku.” – zapewnia.

Czytaj więcej

Mniejsze wsparcia dla starszych OZE. Producenci zielonej energii chcą iść do sądu

Strefy jako "łatka w niewydolnym systemie"

Eksperci z dystansem podchodzą do tej propozycji i czekają na szczegóły. Leszek Kąsek, starszy ekonomista w ING Banku Śląskim, wskazuje na potencjalne źródło powstania tego pomysłu. Chodzić może o próbę rozwiązania problemu niewystarczającej przepustowości sieci dystrybucyjnych i przesyłowych, co istotnie ogranicza pożądaną ekspansję OZE w Polsce.

„Specjalne strefy energetyczne traktuję jako rozwiązanie doraźne, pewnego rodzaju łatkę w niewydolnym systemie. Mamy świadomość, że trudno przyśpieszyć inwestycje w sieci z dnia na dzień, choć ma to kluczowe znaczenie, adekwatne inwestycje w sieci powinny towarzyszyć inwestycjom w nowe zeroemisyjne moce. W czerwcu opublikowaliśmy raport na bazie wywiadów z 20 firmami, wiele z nich wskazało na ograniczenia sieciowe, firmy postulowały m.in. cable pooling [współdzielenie sieci - red.] czy linie bezpośrednie [łączące wytwórcę energii z odbiorcą, bez pośrednictwa operatora - red.].” – mówi Kąsek.

Czytaj więcej

Branża OZE apeluje o zwiększenie obowiązku zużycia zielonej energii

Jak podkreśla ekspert, polski biznes potrzebuje więcej zielonej energii, wymagają tego coraz bardziej także kooperanci zagraniczni, którzy chcą obniżać emisje w ramach całego łańcucha dostaw.

Reklama
Reklama

„Najbardziej pożądanym scenariuszem jest systematyczna transformacja energetyczna, polegająca na poprawie efektywności energetycznej i zazielenieniu miksu energetycznego. Mam nadzieję, że cała Polska stanie się specjalną strefą energetyczną tak szybko jak to możliwe” – podkreśla Kąsek.

Czy strefy dadzą faktycznie niższe ceny energii? Niekoniecznie 

Nasi kolejni rozmówcy podkreślają, że wiele pytań i niepewności, a nawet dublowania już istniejących rozwiązań. "Strefy miałyby powstać już w przyszłym roku, a wiemy przecież, że energetyka jądrowa – jeśli powstanie to najwcześniej za 10 lat, zaś morska energetyka wiatrowa zaś najwcześniej za 5 lat. To wówczas – najwcześniej mogą pojawić nadwyżki energii na północy" – wskazuje Grzegorz Wiśniewski prezes Instytut Energetyki Odnawialnej. Dodaje on, że zarówno morska energetyka wiatrowa, a tym bardziej energetyka jądrowa nie oznaczają tanich nadwyżek energii na północy i możliwości ich zagospodarowania lokalnego na potrzeby przemysłu.

"Pełne nakłady na pewność dostaw ze źródeł scentralizowanych wykluczają szansę na tanią energię" – dodaje. Wskazuje on także, że brakuje kryterium doboru takich firm, bo w przedstawionej koncepcji nie widać  instrumentów rynkowych, a tańszy prąd chce mieć każdy. Aby obniżyć ceny energii dla biznesu proponuje on skorzystać już teraz z przepisów obowiązujących specjalnych stref ekonomicznych. "W oparciu o istniejące w znowelizowanej ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym tzw. zintegrowane plany inwestycyjne i nowy instrument linii bezpośrednich przemysł może inwestować w OZE i lokalne sieci dystrybucji energii. W sposób znacznie szybszy i prostszy można umożliwić firmom dostęp do tańszej, zielonej energii"  – mówi Wiśniewski.

Elektroenergetyka
Kulisy zmiany prezesa PGE. Czy poszło o ceny energii?
Elektroenergetyka
Wkrótce finał losów dystrybucji. Spółki gotowe do rozmów
Elektroenergetyka
Mimo decyzji sądu elektrownia PGE może działać. W tle dyskusja o Parku Narodowym
Elektroenergetyka
Czekają nas problemy z prądem? Poważne ostrzeżenie dla polskiej energetyki
Elektroenergetyka
PGE zaczyna od gazu w Krakowie, a skończy na hubie ciepła dzięki elektryfikacji
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama