Pierwsza firma nie chce płacić podatku od nadmiarowych zysków w Polsce

Portugalski gigant energetyczny poprzez swoją spółkę zależną EDP Renováveis (EDPR) zapowiada kroki prawne przeciwko polskiemu prawu nakładającemu opłatę od tzw. zysków nadmiarowych zaszytą w ustawie o mrożeniu cen energii przyjętej jesienią 2022 r. Podobne zastrzeżenie budzi - zdaniem firmy - prawo w Rumunii.

Publikacja: 09.01.2023 21:45

Pierwsza firma nie chce płacić podatku od nadmiarowych zysków w Polsce

Foto: Adobe Stock

Jak uzasadnia firma, zgodnie z rozporządzeniem Rady UE 2022/1854 z 6 października 2022 r. mechanizmy limitów cen maksymalnych powinny być stosowane wyłącznie w odniesieniu do zrealizowanych przychodów rynkowych, w efekcie nadzwyczajnie wysokich cen energii będących następstwem agresji Rosji na Ukrainę. „Jest to konieczne, aby nie zaszkodzić producentom energii, którzy w rzeczywistości nie odnoszą korzyści z obecnych wysokich cen energii elektrycznej. (…) W tym kontekście rządy Rumunii i Polski wprowadziły niedawno mechanizmy opodatkowania w celu ograniczenia przychodów generowanych przez producentów energii odnawialnej i innych uczestników rynku” - podkreśla firma. W Rumunii przychody powyżej 450 lejów za MWh są opodatkowane w 100 proc. W Polsce mechanizm ograniczenia marży tzw. clawback dotyczy przychodów powyżej 345 zł/MWh dla projektów wiatrowych w ramach systemu zielonych certyfikatów. Komisja Europejska proponowała takie ograniczenie cenowe na poziomie 180 euro za MWh. W Polsce - w zależności od technologii - te poziomy cenowe są niższe, ograniczając zyski firm niemal do zera. Same firmy mówią nawet o stratach z tego tytułu.

EDP uważa, że nowe przepisy w Rumunii i Polsce nie są zgodne z polityką Rady UE. „Te zabezpieczenia finansowe są zgodne ze strategią firmy o niskim ryzyku, aby uzyskać długoterminowe zwroty i wyeliminować wahania cen energii i ich wpływu na przychody firmy. Docelowo, te nowe podatki doprowadzą do zniweczenia skutków dotychczasowych strategii zarządzania ryzykiem realizowanych przez producentów OZE” - czytamy w komunikacie spółki.

Koszty tych rozwiązań firma szacuje się na 0,3 mld euro w 2023 r., w zależności od zmian cen hurtowych energii elektrycznej.

„EDP będzie podejmować wszelkie działania prawne, aby przyczynić się do przywrócenia sprawiedliwego porządku prawnego, który może wesprzeć bardzo potrzebne inwestycje w odnawialne źródła energii w tych krajach i w UE.” - czytamy w komunikacie firmy. Firma nie sprecyzowała jedna jaką „ścieżkę prawną” planuje podjąć.

Z nieoficjalnych informacji słyszymy, że w ślad za tą firmą mogą iść kolejne z branż OZE.

Podatek od marż wytwórców energii elektrycznej, w tym także firm z branży OZE to podstawowy instrument systemu rekompensat mrożenia cen energii na 2023 r. Środki te mają służyć pokryciu różnicy między ceną ustawową (przyjętej w ustawie o mrożeniu cen energii), a rynkową i taryfami URE dla odbiorców indywidualnych.

EDPR obecne jest w Polsce od 2008 r. Park wytwórczy OZE to obecnie blisko 700 MW. Chodzi o zarówno farmy wiatrowe jak i projekty fotowoltaiczne.

Jak uzasadnia firma, zgodnie z rozporządzeniem Rady UE 2022/1854 z 6 października 2022 r. mechanizmy limitów cen maksymalnych powinny być stosowane wyłącznie w odniesieniu do zrealizowanych przychodów rynkowych, w efekcie nadzwyczajnie wysokich cen energii będących następstwem agresji Rosji na Ukrainę. „Jest to konieczne, aby nie zaszkodzić producentom energii, którzy w rzeczywistości nie odnoszą korzyści z obecnych wysokich cen energii elektrycznej. (…) W tym kontekście rządy Rumunii i Polski wprowadziły niedawno mechanizmy opodatkowania w celu ograniczenia przychodów generowanych przez producentów energii odnawialnej i innych uczestników rynku” - podkreśla firma. W Rumunii przychody powyżej 450 lejów za MWh są opodatkowane w 100 proc. W Polsce mechanizm ograniczenia marży tzw. clawback dotyczy przychodów powyżej 345 zł/MWh dla projektów wiatrowych w ramach systemu zielonych certyfikatów. Komisja Europejska proponowała takie ograniczenie cenowe na poziomie 180 euro za MWh. W Polsce - w zależności od technologii - te poziomy cenowe są niższe, ograniczając zyski firm niemal do zera. Same firmy mówią nawet o stratach z tego tytułu.

Elektroenergetyka
Październikowa zadyszka wiatru i renesans węgla brunatnego
Elektroenergetyka
Kolejny alarmujący raport. Rosną wątpliwości o stan bezpieczeństwa energetycznego
Elektroenergetyka
Bez pilnych działań polskiej gospodarce grożą braki prądu
Elektroenergetyka
Chiny uchwaliły rewolucyjne prawo energetyczne
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Elektroenergetyka
PSE przestrzega: braki rezerwy mocy w energetyce mogą się powtarzać