Gdy 27 stycznia 2021 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ogłosił stwierdzenie nieważności Konkluzji BAT, w naturalny sposób nasunęło się pytanie, czy to opóźni modernizację zakładów energetycznych w Polsce. Moim zdaniem scenariuszy jest kilka, jednak bez względu na to, który z nich zostanie zrealizowany, przed koniecznością ograniczenia emisji nie uciekniemy. Liderzy rynku modernizacje zgodne z BAT mają już za sobą, lub są w procesie ich realizacji. Co jednak z tymi, którzy nadal zwlekają?
Dążenie do ograniczenia emisji z dużych obiektów energetycznych jest naturalnym elementem walki z zanieczyszczeniem środowiska. Jednocześnie, należy uwzględnić fakt, że proces transformacji w kierunku ograniczenia emisyjności przebiega nieco inaczej w każdym kraju UE. Sytuacja wyjściowa, a także możliwości finansowe i strukturalne są bowiem różne.
Z tego samego punktu widzenia wyszedł polski rząd oprotestowując decyzję w sprawie BAT przyjętą przez Komisję Europejską 17 lipca 2017 roku. Dotyczyła ona dużych zakładów energetycznego spalania (powyżej 50 MW). Proponowane konkluzje BAT (Best Available Techniques) determinują wymogi techniczne, jakie do 17 sierpnia 2021 mają spełnić tego typu obiekty. Celem tych konkluzji jest oczywiście zredukowanie emisji. Polski protest wsparły Bułgaria i Węgry.
27 stycznia 2021 roku, TSUE przychylił się do wniosku naszego kraju, ale… opierając się nie na przesłankach merytorycznych, ale proceduralnych. Tym samym, sąd nie zanegował konkluzji BAT i utrzymał w mocy ich skutki, dając Komisji Europejskiej 12 miesięcy na ich ponowne przeprocesowanie z zachowaniem prawidłowej procedury.
W mojej opinii decyzja TSUE jedynie przeciągnęła w czasie coś, co jest nieuniknione. Polityka Unii Europejskiej jest jasna. Wszystkie kraje członkowskie solidarnie muszą dołożyć swoją cegiełkę do planu ograniczenia emisji, w tym emisji z obiektów energetycznego spalania dużej mocy, czyli takich, o jakich mowa we wspomnianej Konkluzji BAT. Warto jednak zauważyć, że firmy, dla których kwestie ekologiczne są istotne, a taką firmą z pewnością jest Fortum, już dawno uwzględniły konkluzje BAT w swoich planach modernizacyjnych. Oprotestowanie Konkluzji BAT przez Polskę nie miało zatem wpływu na ich plany.