Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w napisanym we współpracy z Polskim Funduszem Rozwoju raporcie „Koszty braku dekarbonizacji gospodarki” analizuje straty i zyski, z jakimi — w zależności od wariantu dekarbonizacji — wiąże się odchodzenie od użycia paliw kopalnych w energetyce.
Jak tłumaczą analitycy, w polskiej energetyce jest pilna potrzeba zmian. Ceny energii elektrycznej w II poł. 2022 r. wzrosły o 35 proc. rok do roku w następstwie kryzysu energetycznego. Jednocześnie 31 mld zł zapłaciły polskie firmy energetyczne (PGE, Enea, Tauron, ZE PAK i Energa) za zakup uprawnień do emisji C02 w 2022 r., względem tylko 3,6 mld zł w 2018 r.
W 2060 r. cena energii na rynku hurtowym w scenariuszu węglowym wyniesie średnio ok. 792 zł/MWh, czyli o 210 proc. więcej niż przy kontynuacji transformacji z budową energetyki jądrowej i o 417 proc. więcej w porównaniu ze scenariuszem przyspieszonego rozwoju OZE. Średnio w latach 2030-2060 cena energii elektrycznej na rynku hurtowym — w scenariuszu utrzymania energetyki węglowej — będzie o 58 proc. wyższa niż w scenariuszu kontynuowanej transformacji energetycznej i o 116 proc. wyższa niż w scenariuszu przyspieszonego rozwoju OZE.
Czytaj więcej
Znamy podział kompetencji w kluczowym dla energetyki ministerstwie klimatu i środowiska. Najważniejsze departamenty dotyczące tego sektora gospodarki trafiły pod nadzór nowego wiceministra Miłosza Motyki z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wciąż nie znamy jednak nazwiska pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Wiemy jednak kto na tę chwilę jest najpoważniejszą kandydaturą.
Inwestycje w OZE dają wyższy zwrot
Jak wynika z raportu, każdy dolar przeznaczony na odnawialne źródła energii oznacza ok. 150 proc. zysku dla gospodarki, 3-krotnie więcej niż w przypadku inwestycji w obszarze paliw kopalnych. „Sektor OZE zatrudniał w 2021 r. w Polsce 126 tys. osób. Najwięcej pracowników jest związanych z sektorem biomasy stałej (33 tys.) i fotowoltaiki (58 tys.), co jest spowodowane znaczącym wzrostem polskiego rynku fotowoltaicznego w ostatnich 5 latach (z 611 MW na początku 2019 r. do 15,5 GW we wrześniu 2023 r.)” – wskazuje Adam Juszczak, doradca z zespołu klimatu i energii PIE.