Reklama

Węgiel broni się przed utratą prymatu

Przez pierwsze pięć miesięcy tego roku Polska ponownie więcej eksportowała energii elektrycznej niż importowała.

Publikacja: 17.06.2025 05:03

Węgiel broni się przed utratą prymatu

Foto: Bloomberg

Polskie Sieci Elektroenergetyczne, nadzorca krajowego systemu, opublikowały dane dotyczące wielkości produkcji energii elektrycznej. Pierwsze pięć miesięcy tego roku to wystarczający okres na pierwsze wstępne wnioski z pracy krajowego systemu energetycznego. Zaskakiwać może spadek produkcji energii z wiatru rok do roku przy jednoczesnej mniej więcej stałej produkcji prądu z węgla kamiennego i brunatnego.

Foto: Tomasz Sitarski

Eksporter energii netto

Produkcja energii elektrycznej przez pięć miesięcy wzrosła o 2,23 proc., do 71,8 TWh, licząc rok do roku. Spadło zużycie energii elektrycznej o 1,85 proc., do 70,7 TWh. Na mniejsze zapotrzebowanie wpłynęły przede wszystkim warunki pogodowe. Wyższe temperatury w styczniu spowodowały spadek zapotrzebowania o 772 GWh, podczas gdy chłodniejszy luty przyniósł jedynie nieznaczny wzrost zużycia energii elektrycznej o 114 GWh.

Saldo wymiany zagranicznej wynosiło 1,1 TWh. Innymi słowy o tyle więcej eksportowaliśmy energii, aniżeli importowaliśmy w omawianym okresie. Ostatni raz, w dłuższym horyzoncie, mieliśmy do czynienia z tym zjawiskiem ponad dwa lata temu, kiedy Europa zmagała się z kryzysem energetycznym wywołanym agresją Rosji na Ukrainę.

Czytaj więcej

Dariusz Marzec, prezes PGE: 235 mld zł na inwestycje. Większość trafi do polskich firm
Reklama
Reklama

Jak tłumaczy Tauron, jeden z trzech największych i producentów energii w Polsce, nasz kraj w I kwartale był eksporterem netto energii elektrycznej, głównie za sprawą wyższych cen SPOT w Niemczech, Czechach i na Słowacji w styczniu (eksport w tym miesiącu wyniósł 931 GWh) oraz eksportu nadwyżek z odnawialnych źródeł energii. – W I kwartale b.r. nastąpił wzrost produkcji w elektrowniach opalanych węglem kamiennym w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 r. Elektrownie na węgiel brunatny również zwiększyły wytwarzanie, co wynikało z konieczności zachowania odpowiedniego poziomu rezerwy wirującej w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym oraz niższych kosztów zmiennych wytwarzania – wskazuje Tauron.

Węgiel jest mocny

Patrząc na dane za ostatnie pięć miesięcy tego roku, w elektrowniach zawodowych cieplnych wyprodukowano 30,28 TWh energii elektrycznej z węgla kamiennego. Odwrotu od węgla nie widać, jest wręcz wzrost o 2,05 proc. rok do roku. Z węgla brunatnego zaś wyprodukowano 14,82 TWh. To jeszcze większy wzrost, bo o 3,67 proc. rok do roku. Dzięki stabilizacji cen na rynku znacząco wzrosła produkcja do 7,85 TWh. Procentowo to wzrost rok do roku o 21,12 proc. Spadek zaś zanotowano w energetyce wiatrowej. W elektrowniach wiatrowych wyprodukowano 10,06 TWh energii. To spadek o 13,49 proc. rok do roku. Warto zauważyć, że spadek ten odnotowano, mimo że moc w wietrze wzrosła rok do roku z 10,4 GW do blisko 10,9 GW. Z kolei w elektrowniach wodnych wytworzono 1,11 TWh. To mniej o 37,39 proc. rok do roku. Jedynie w fotowoltaice odnotowano wzrost produkcji energii elektrycznej do 7,72 TWh. To wzrost produkcji o 20,19 proc.

Tak duży wzrost produkcji z fotowoltaiki był głównie efektem wyższej produkcji elektrowni fotowoltaicznych. Na skutek pogorszenia warunków wietrznych generacja wiatrowa spadła o 1,31 TWh w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku. – W efekcie odnotowano (w I kwartale tego roku – red.) wzrost produkcji w elektrowniach opalanych węglem kamiennym (o 1,27 TWh), wzrost produkcji z węgla brunatnego o 1,11 TWh) oraz zwyżkę produkcji z gazu (o 0,42 TWh), co było głównie spowodowane wspomnianą wcześniej niższą generacją z elektrowni wiatrowych – tłumaczy PGE. Dla pozostałych źródeł odnotowano wzrost generacji z fotowoltaiki, w tym przede wszystkim elektrowni, z uwagi na wzrost mocy zainstalowanej w systemie elektroenergetycznym naszego kraju.

OZE może być więcej

Jak przekonuje jednak Forum Energii, think tank energetyczny, w polskim systemie elektroenergetycznym udział OZE w konsumpcji energii elektrycznej (stosunek generacji z OZE do sumy produkcji ze wszystkich źródeł plus import i magazynowanie) jest zwyczajowo wyższy od udziału OZE w produkcji. W sytuacjach, kiedy suma dostarczanej energii z OZE w danej godzinie jest wyższa niż bieżące zapotrzebowanie, konieczne jest wykorzystanie magazynów energii elektrycznej, eksport nadwyżek energii, lub nawet wyłączenia pogodozależnych źródeł OZE. Takie decyzje podejmują Polskie Sieci Elektroenergetyczne, kiedy energii z OZE w systemie jest za dużo względem zapotrzebowania i jednocześnie pracy dyspozycyjnych źródeł jak węgiel czy gaz. Gdyby istniały możliwości gromadzenia nadwyżek OZE, tę energię można byłoby wykorzystać wieczorami. Na razie jednak takich dużych możliwości magazynowania energii w Polsce nie ma.

Patrząc na inwestycje spółek energetycznych, mogą one pojawić się dopiero pod koniec tej dekady. Na razie operator skazany jest na redukcję mocy. Z danych Forum Energii wynika, że w maju konieczność takiego nierynkowego redysponowania jednostek wytwórczych OZE przez operatora pojawiła się podczas dwudziestu czterech dni. Ograniczono generację 182,2 GWh energii elektrycznej, z tego 166,3 GWh z fotowoltaiki oraz 15,8 GWh ze źródeł wiatrowych. Od początku roku ograniczono ją o 589,8 GWh, to jest o 36 proc. bardziej niż w tym samym okresie w zeszłym roku.

Analitycy wspominanego think tanku wyliczają, że ponad 90 proc. ograniczeń w produkcji energii z OZE dotyczyło wielkoskalowych instalacji fotowoltaicznych. Na wykresie przedstawiono średnią dobową generację energii z fotowoltaiki w maju w ujęciu pięcioletnim (linia ciągła) oraz średni potencjał produkcyjny (linia przerywana), który uwzględnia również energię niewyprodukowaną wskutek nierynkowego redysponowania. W maju bieżącego roku ograniczono o średnio 7,1 proc. generację energii z fotowoltaiki. – Tak wysoki poziom redukcji pracy OZE jest wynikiem konieczności utrzymania stabilności systemu elektroenergetycznego, niskiej elastyczności pracy źródeł węglowych i utrzymania ich pracy na minimum technicznym – wyjaśnia autor opracowania Kacper Kwidziński.

Reklama
Reklama

Widoczne ożywienie

Spółki energetyczne, odnosząc się do danych produkcyjnych energii elektrycznej w raportach kwartalnych, zwyczajowo odnoszą się do produkcji przemysłowej. Polska Grupa Energetyczna wskazuje na lekkie ożywienie gospodarcze, które jest widoczne w danych dotyczących produkcji sprzedanej przemysłu. W I kwartale produkcja sprzedana przemysłu w Polsce wzrosła o 0,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. W perspektywie miesięcznej zarówno w styczniu, jak i w lutym odnotowano spadki produkcji sprzedanej. Wyraźne odbicie nastąpiło w marcu 2025 r. (wzrost o 2,5 proc. rok do roku ). – Pomimo że wyniki po I kwartale 2025 roku były niższe, niż zakładali eksperci, to jednak w dalszym ciągu prognozy na następne miesiące zakładają ożywienie przemysłu. Dla grupy PGE może to oznaczać potencjalne zwiększenie zapotrzebowania na energię w przypadku realizacji prognozowanego wzrostu produkcji przemysłowej – wyraża nadzieje firma.

Węgiel
JSW ma plan naprawczy, ale czasu coraz mniej
Węgiel
JSW nadal ze stratami, ale spółka wdraża plan naprawczy. Inaczej utrata płynności
Węgiel
Rosyjskie górnictwo upada. Górnicy milczą
Węgiel
Jest nowy wiceminister odpowiedzialny za górnictwo. Będzie miał ręce pełne roboty
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Węgiel
Rząd przyjął kluczową ustawę górniczą. Pracownicy JSW objęci pomocą
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama