Co dalej z węglem? Oto najnowsze prognozy

Globalny popyt na węgiel nie zmieni się, zarówno w tym jak i w 2025 roku – poinformowała Międzynarodowa Agencja Energii. Rośnie co prawda produkcja energii ze źródeł odnawialnych, ale z drugiej strony zwiększa się też zapotrzebowanie na energię w gospodarce.

Publikacja: 25.07.2024 09:28

Co dalej z węglem? Oto najnowsze prognozy

Foto: AdobeStock

W 2023 roku światowe zużycie węgla wzrosło o 2,6 procenta, dzięki czemu osiągnęło rekordowy poziom. Wszystko za sprawą dwóch największych konsumentów tego paliwa – Chin i Indii. Rosło wykorzystanie węgla w energetyce, ale też w przemyśle, w tym między innymi w sektorze stalowym.

Malejące znaczenie Europy

Państwo Środka odpowiada za ponad połowę globalnego popytu na surowiec. Chiny zwiększają udział odnawialnych źródeł energii w systemie - powstają tam nowe elektrownie słoneczne i wiatrowe. Rośnie też produkcja z elektrowni wodnych, które w minionym roku zanotowały słabe wyniki produkcyjne. Ale z drugiej strony coraz większy jest popyt na prąd, prognozy mówią o 6,5-procentowym wzroście zapotrzebowania w 2024 roku. Z tego względu spadek zużycia węgla w tym kraju w bieżącym roku jest mało prawdopodobny.

Czytaj więcej

Jedna elektrownia atomowa pewna. Czy będą kolejne? Rząd rozważa

Również Indie wykazują duże zużycie węgla. Pierwsza połowa roku upłynęła pod znakiem ekstremalnych fal upałów, które zwiększyły popyt na energię do systemów chłodzących. Do tego doszedł silny wzrost gospodarczy i zapotrzebowanie ze strony przemysłu oraz wyjątkowo niska produkcja prądu z elektrowni wodnych. Szacuje się, że druga połowa roku przyniesie spowolnienie wzrostu popytu na węgiel ze względu na normalizację warunków pogodowych.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Europie, gdzie zapotrzebowanie na węgiel spada od lat ze względu na dekarbonizację energetyki i przemysłu. W samym 2023 roku popyt na surowiec zmniejszył się o 22 procent. W tym roku spodziewany jest spadek o 19 procent, głównie za sprawą sektora elektroenergetycznego, w którym coraz większą rolę odgrywają odnawialne źródła energii.

W Stanach Zjednoczonych zużycie węgla w ostatnich latach również spadało, ale trend ten w bieżącym roku nieco spowolni ze względu na większy popyt na energię elektryczną i wolniejsze przechodzenie w amerykańskiej energetyce ze źródeł węglowych na gazowe. Także Japonia i Korea zmniejszają zależność od węgla, choć nie w takim tempie jak Europa.

- Nasza analiza pokazuje, że globalny popyt na węgiel prawdopodobnie pozostanie niezmieniony do 2025 roku, na co wskazuje bieżąca polityka i trendy rynkowe – poinformował Keisuke Sadamori, dyrektor IEA ds. rynków energetycznych i bezpieczeństwa. Zaznaczył, że zużycie energii elektrycznej wyraźnie rośnie w kilku dużych gospodarkach. Gdyby nie to, zapotrzebowanie na surowiec by spadło. Jednak - jak ocenił – wszystko wskazuje na to, że niedługo popyt osiągnie punkt zwrotny i wkrótce zacznie spadać.

Szykuje się nowy rekord

Tyle jeśli chodzi o popyt. Co natomiast z produkcją? W 2023 roku trzej najwięksi dostawcy węgla, odpowiadający za 70 procent światowego wydobycia, znacząco zwiększyli wydobycie. Mowa o Chinach (wzrost o 3,4 procent), Indiach (wzrost o 12 procent) i Indonezji (wzrost o 13 procent). W efekcie produkcja światowa wyniosła 8,9 miliardów ton. Co ciekawe, w Rosji wykazywany jest jedynie niewielki spadek produkcji, mimo że eksport objęty jest sankcjami.

Podaż w tym roku, po wzroście ubiegłorocznym, ma nieznacznie spaść. W Chinach wydobycie wyraźnie się zmniejsza po dwuletnim wzroście. Indie zwiększają produkcję, w tym roku podaż może wzrosnąć tam nawet o 10 procent. W gospodarkach rozwiniętych produkcja węgla jednak spada wraz ze spadkiem popytu.

Mimo to światowy handel surowcem ma się dobrze. Wolumen jest na najwyższym poziomie w historii, mimo załamania importu w Europie, spadku importu w Azji Północno-Wschodniej i sankcji na producentów rosyjskich. Wszyscy główni eksporterzy zwiększyli w 2023 roku wolumeny (za wyjątkiem Rosji). Indonezja stała się największym eksporterem, przekraczając wolumen 500 milionów ton w ciągu roku.

IEA szacuje, że wolumen handlu w 2024 r. nieznacznie przekroczy wolumen z 2023 r. i osiągnie nowy rekord. Spodziewany jest m.in. wzrost importu węgla w Chinach, Indiach i Wietnamie. Z kolei podaż eksportową zwiększać mogą Indonezja, Australia, Kolumbia i Stany Zjednoczone.

Światowy rynek węgla jest dobrze zaopatrzony, a ceny powróciły do poziomów sprzed kryzysu energetycznego, choć pozostają nieco podwyższone ze względu na presję inflacyjną.

W 2023 roku światowe zużycie węgla wzrosło o 2,6 procenta, dzięki czemu osiągnęło rekordowy poziom. Wszystko za sprawą dwóch największych konsumentów tego paliwa – Chin i Indii. Rosło wykorzystanie węgla w energetyce, ale też w przemyśle, w tym między innymi w sektorze stalowym.

Malejące znaczenie Europy

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Węgiel
Węglowe pytania o spadający popyt na "czarne złoto"
Węgiel
Dotacje do górnictwa będą nas kosztować 9 mld zł tylko w przyszłym roku
Węgiel
Szef MAP daje sobie rok na wydzielenie węgla z energetyki
Węgiel
Rząd przygotowuje się na wprowadzenie cła węgłowego. będzie okres przejściowy
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Węgiel
Górnictwo zamieniło zyski na straty. Rośnie zadłużenie kopalń
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki