W poniedziałek rano wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły spotkał się w Katowicach z szefami górniczych central związkowych. Jednym z tematów rozmów była szacowana łącznie na ok. 7 mld zł luka w przyszłorocznych przychodach tych firm. Z tego ok. 5,5 mld zł przypada na największą górniczą spółkę - PGG, a pozostała część głównie na Tauron Wydobycie. Niewielkie potrzeby zgłasza także Węglokoks Kraj.
Wiceminister Marek Wesoły zapewnił, że - zgodnie z ustaleniami umowy społecznej dla górnictwa z 2021 r. - firmy te otrzymają wsparcie w postaci budżetowych dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych. W tym celu złożona zostanie autopoprawka do projektu budżetu państwa, przeznaczająca dla górniczych spółek 7 mld zł z wartego łącznie 25 mld zł programu obligacji Skarbu Państwa.
Czytaj więcej
W ciągu kilkunastu najbliższych lat rentowność bloków węglowych wygaśnie. Surowca tego można by jeszcze używać w produkcji prądu i ciepła, o ile doszłoby do wydzielenia go z firm energetycznych.
7 mld zł na pomoc dla górnictwa
"Autopoprawka do złożonego już projektu budżetu zostanie przyjęta na najbliższym posiedzeniu rządu i skierowana do Sejmu. Dotyczy ona umieszczonych tam obligacji o wartości 25 mld zł - z tej kwoty 7 mld zł zostanie przeznaczone, zgodnie z ustawą o funkcjonowaniu górnictwa, na program pomocowy dla całej branży górniczej" - powiedział PAP Marek Wesoły.
Poprawka będzie zgłoszona do ustawy o wydłużeniu terminu zawieszenia spłaty przez Polską Grupę Górniczą zobowiązań dotyczących niezapłaconych składek na ubezpieczenia społeczne oraz pożyczki udzielonej przez Polski Fundusz Rozwoju dla dużych firm. Ta trafiła 27 listopada do laski marszałkowskiej, a złożył ją odchodzący rząd.