Aktualizacja: 23.05.2025 08:05 Publikacja: 27.01.2023 03:00
1,8 mln ton wynoszą zapasy węgla na koniec listopada 2022 r
Foto: Damian ługowski / shutterstock
W Polsce nie zabraknie węgla, co jest zasługą przede wszystkim ciepłej zimy, ale i dużego importu. Cena surowca jest jednak astronomiczna: jak wylicza w rozmowie z „Rzeczpospolitą” były wiceminister gospodarki odpowiedzialny za górnictwo Jerzy Markowski, węgiel kupowano po 300 dol. za tonę, a teraz jest on w cenie 170 dol. – Wpadliśmy w panikę węglową. Kupiliśmy 14,5 mln ton, wydając na to 20 mld zł. Tego nie uda się sprzedać i podmiot (PGE – red.), który podjął się tego, wziął na siebie ryzyko niezbywalności tego węgla – mówi Markowski. Polska Grupa Energetyczna ma otrzymać od Skarbu Państwa wyrównanie za poniesione koszty wynikające z realizacji ubiegłorocznej decyzji premiera Morawieckiego o zakupie węgla na potrzeby odbiorców indywidualnych. Takiej umowy nadal nie ma. Jakub Szkopek, analityk Erste Securities uważa jednak, że mimo wszystko znajdą się chętni na ten węgiel. – Spółki energetyczne nie mają wyboru, muszą kupić po takiej cenie węgiel, ale przełożą sobie to w wyższej taryfie za sprzedaż energii, a za rekompensaty z tytułu mrożenia cen energii i ciepła i tak zapłacimy my wszyscy – mówi analityk.
Bogdanka liczy, że w kolejnych latach zwiększy udział w rynku węgla w ślad za spadającym wydobyciem w śląskich k...
Na polskim rynku węgla kamiennego wydaje się, że nie widać światła w tunelu, a co gorsza, nie widać nawet samego...
Koszt likwidacji kopalń węgla kamiennego w ciągu najbliższych 10 lat oszacowano w nowej wersji projektu ustawy g...
Kopalnie na okupowanych przez Rosjan terenach Ukrainy generują coraz większe straty. Rosyjski biznes chce się uw...
Kopalnia Bogdanka nie będzie likwidowana – zadeklarowała minister przemysłu Marzena Czarnecka po spotkaniu z gór...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas