Aktualizacja: 27.02.2024 10:17 Publikacja: 27.02.2024 03:00
Foto: Adobe Stock
Nowe opłaty za emitowanie dwutlenku węgla w systemie ETS mogą spaść nawet na 6,5 mln gospodarstw domowych. To, bagatela, niemal połowa wszystkich gospodarstw domowych w Polsce (14 mln), ogrzewana – zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego – rozmaicie wykorzystywanym węglem lub gazem. I są to przede wszystkim mieszkańcy domów jednorodzinnych. Pozostali nowych obciążeń nie odczują – bo już je płacą: korzystają z ciepła systemowego, a dostarczające je lokalne ciepłownie już de facto wliczają opłatę wynikającą z ETS w rosnących rachunkach.
Rząd przygotowuje się do procesu wydzielenia energetyki węglowej ze spółek energetycznych. Rozpoczyna od porozumienia ze związkami zawodowymi. Dokument gwarantuje zachowanie wszystkich uprawnień przysługujących pracownikom.
Bałtyk to jedno z najlepszych miejsc do rozwoju farm wiatrowych. Dobrze przeprowadzony proces inwestycji może przyspieszyć dekarbonizację polskiej gospodarki.
Pokrycie kosztów wymiany okien – jako jednego z elementów termomodernizacji – jest możliwe m.in. w ramach projektów Czyste Powietrze i Ciepłe Mieszkanie. O dofinansowanie można wnioskować jeszcze w tym roku.
Transformacja jest w toku. Posuwamy się do przodu, ale czy wystarczająco szybko? Cele są ambitne, wyzwaniem jest przeprowadzenie inwestycji w zakładanym harmonogramie. Tymczasem barier nie brakuje.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) zaakceptował wnioski na wsparcie procesu transformacji energetycznej w Polsce największą do tej pory pulą środków z Funduszu Modernizacyjnego na poziomie 10 mld zł. Środki trafią na modernizacje sieci elektroenergetycznych i wsparcie magazynów energii.
Firma Rafako podjęła decyzję o uruchomieniu procedury zwolnień grupowych zgodnie z ustawą o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Raciborska spółka zatrudnia blisko 700 osób.
Gospodarstwa domowe w przyszłym roku za prąd będą nadal płacić po 500 zł/MWh. Z tzw. mrożenia cen nie będą mogły jednak już korzystać samorządy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa. Samorządy są podzielone w sprawie wstrzymania wsparcia dla nich.
Z naszych analiz wynika, że pewność dostaw energii w kolejnych latach może być zachowana, ale potrzebujemy działań, które zmniejszą ryzyka. A tych jest sporo – mówi dr Artur Kopijkowski-Gożuch, dyrektor Narodowego Centrum Analiz Energetycznych.
Rząd przedłuża na 2025 rok działania osłonowe, które mają ochronić gospodarstwa domowe przed wzrostem rachunków za energię elektryczną. Za MWh zapłacimy nadal 500 zł. Na rozwiązania dotyczące mrożenia cen energii elektrycznej rząd przeznaczy w 2025 roku ok. 5,4 mld zł.
W ocenie Najwyższej Izby Kontroli działania poprzedniego rządu związane z organizacją importu i dystrybucji węgla kamiennego w związku z wprowadzeniem embarga na dostawy z Rosji nie były prawidłowe. Zostały one podjęte z opóźnieniem i bez koordynacji pomiędzy uczestniczącymi w nich podmiotami. NIK skierowało także wnioski do prokuratury.
Rząd przedstawił projekt ustawy o mrożeniu cen energii w 2025 r. Jest on we wtorek przedmiotem obrad Rady Ministrów. Gospodarstwa domowe nadal będą płacić 500 zł za MWh. Ceny nie będą już jednak mrożone dla małych i średnich przedsiębiorców.
Rozmowa z Grzegorzem Zielińskim, szefem departamentu Energy Europe w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR).
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) przyznał ponad 2,6 mld zł rekompensat za 2023 r. dla 97 przedsiębiorstw z sektorów i podsektorów energochłonnych. Zarówno kwota pomocy publicznej, jak i liczba beneficjentów są najwyższe w historii tego systemu wsparcia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas