MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z PGE

Spółka ma bowiem wpisane w  statut dbanie o bezpieczeństwo energetyczne rozumiane jako zapewnienie ciągłości dostaw energii. Aby długoterminowo zrealizować to zadanie PGE, w nowej strategii do 2035 r. wiele miejsca poświęcono rozbudowie floty konwencjonalnych jednostek opalanych gazem ziemnym, paliwem mniej emisyjnym aniżeli węgiel, a jednocześnie znacznie lepiej i elastyczniej współpracującej ze zmiennymi i kapryśnymi OZE. Rozwój OZE sprzyja co prawda spadkowi cen hurtowych energii elektrycznej, ale podwyższona zmienność cen stanowi wyzwanie dla wielu uczestników rynku, którzy muszą zwiększyć zdolność do efektywnego zarządzania profilami zużycia i produkcji. 

Zgodnie ze strategią Grupy do 2035 r. spółka chce dysponować 10 GW mocy dyspozycyjnych umożliwiających – jak sama to określa – bezpieczną transformację energetyczną. Dzięki tym inwestycjom PGE chce utrzymać pozycje największego dostawcy mocy, a stabilne przychody z usług systemowych, gwarantowanych przez państwo poprzez mechanizmy mocowe, dają pewność monetyzacji zmienności na rynku energii i usług systemowych.

Gazowe plany PGE

W 2024 r. w Gryfinie uruchomione zostały dwa bloki gazowo-parowe o mocy 1366 MW w technologii CCGT (Combined Cycle Gas Turbine). Ta elektrownia gazowa stała się jednym z podstawowych elastycznych źródeł wytwórczych w Polsce, mogąc zapewniać energię dla około 5 proc. gospodarstw domowych w kraju. W sierpniu tego roku PGE ogłosiła przetarg na budowę kolejnego bloku gazowego w lokalizacji Gryfino – Dolna Odra. Budowa bloku o mocy ok. 600 MW opartego na turbinie gazowej, pracującej w cyklu otwartym (OCGT. Open-Cycle Gas Turbine), ma uzupełniać produkcję energii ze źródeł odnawialnych w okresach niskiej generacji lub wytwarzać ją z dużą zmiennością. Ta technologia jest nieco mniej skomplikowana i tańsza w realizacji aniżeli CCGT. 

Także na Śląsku, w Rybniku, trwa budowa największego w Polsce bloku gazowo-parowego w technologii CCGT. To zdaniem PGE najbardziej konkurencyjne, sterowalne aktywa wytwórcze w okresie przejściowym dzięki trzykrotnie niższej emisyjności od węgla i dwukrotnie tańszemu utrzymaniu. Elastyczne kontrakty i nowe źródła dostaw gazu mają pozwolić zmaksymalizować wynik handlowy. – Lokalizacje przy istniejących elektrowniach umożliwiają ograniczenie nakładów inwestycyjnych w stosunku do projektów greenfield oraz pozyskania wykwalifikowanego personelu – uzasadnia PGE. 

Czytaj więcej

Co zamiast węgla? Oto plany spółek

Równolegle prowadzony jest przetarg na budowę kolejnej elektrowni gazowej w Rybniku. W Turowie analizowane będzie posadowienie małego reaktora modułowego (SMR) i elektrowni gazowej. PGE przymierza się też do realizacji inwestycji w bloki gazowe w Ostrowie Wielkopolskim (600 MW). Spółka nie wyklucza kolejnych przejęć. 

Jednostki planowane, a więc kolejne bloki w Dolnej Odrze oraz kolejne w Rybniku i Ostrowie Wielkopolskim, powstać mają już być w innej technologii OCGT, nieco tańszej aniżeli CCGT. We wspominanych lokalizacjach PGE w czerwcu tego roku określono dla tych lokalizacji warunki przyłączenia do sieci. Jak wynika z warunków przyłączenia do sieci PSE, będą to inwestycje o mocy ok. 600 MW każda.

Są to jednostki przeznaczone już bezpośrednio do pracy szczytowej. – Turbiny gazowe zapewnią moc szczytowo-rezerwową zdolną do błyskawicznego uruchomienia i ciągłej pracy. Strona przychodowa projektów będzie zabezpieczona w ramach rynku mocy, sprzedaży energii i mocy bilansujących. – Pomimo niższej sprawności od CCGT będą emitować relatywnie niewielkie ilości CO2 z uwagi na rezerwowy tryb pracy – wyjaśnia PGE.

Nakłady inwestycyjne na ten gazowy segment działalności grupy mają wynieść do 2030 r.  27 mld zł, a do 2035 r. już 37 mld zł. W efekcie inwestycji i przychodów z usług systemowych EBITDA nowego segmentu energetyki gazowej ma przynieść 4 mld zł w 2030 r., a pięć lat później już 7 mld zł. – Bez nowych, sterowalnych źródeł wytwórczych dalsza integracja odnawialnych źródeł energii w systemie nie będzie możliwa. Rozbudowując segment energetyki gazowej, Grupa PGE przyjmuje rolę akceleratora transformacji energetycznej – uzasadnia w swojej strategii PGE. 

PGE zapewnia, że wszystkie nowe jednostki będą przystosowane do spalania gazów zdekarbonizowanych w przyszłości – zmiana paliwa będzie uwarunkowana ich dostępnością techniczno-ekonomiczną.

Czytaj więcej

Jak pogodzić odnawialne źródła z bezpieczeństwem dostaw energii?

Zabezpieczyć dostawy gazu 

Wzrost zapotrzebowania na paliwo gazowe w zmiennym profilu poboru stwarza konieczność wprowadzenia bardziej elastycznych rozwiązań związanych z zakupem gazem. – Grupa PGE planuje podjąć działania, które pozwolą na optymalizację kosztów zaopatrzenia oraz zmniejszenie zależności od ograniczonego kręgu dostawców. W dłuższym okresie celem jest zastąpienie tradycyjnych paliw źródłami zeroemisyjnymi – wskazuje spółka w swojej strategii. 

Perspektywa krótkoterminowa PGE zakłada elastyczne umowy handlowe z dostawą uwzględniającą charakter pracy jednostek, zabezpieczenie pozycji na rynkach finansowych (PGE Dom Maklerski). 

Perspektywa średnioterminowa to import fizyczny z rynków globalnych, pozyskanie nowych kompetencji operacyjnych, magazyny, a także udziały w złożach. To wszystko ma przyświecać celowi, jakim jest zwiększenie niezależności od podmiotów trzecich. Perspektywa długoterminowa to gotowość na H2 & RFNBO, a więc oparcie na odnawialnych paliwach, w tym wodorze.

Energetyka przyszłości to energetyka elastyczna – zdolna do szybkiego reagowania na potrzeby rynku i zmienność produkcji ze źródeł odnawialnych. Rosnący udział OZE w krajowym systemie elektroenergetycznym wymaga stabilnego wsparcia, które obok magazynów energii zapewnią nowoczesne jednostki gazowe. To właśnie tzw. gazówki będą w stanie natychmiast reagować na zmiany mocy w systemie, pełniąc rolę rezerwowego źródła energii zdolnego do szybkiego uruchomienia. Do 2035 r. planujemy posiadać łącznie 10 GW zainstalowanych w nowych mocach gazowych, z czego połowa zostanie uruchomiona już do 2030 r. Zdecydowaną większość inwestycji planujemy na terenach od lat związanych z energetyką, gdzie dotychczas pracowały elektrownie węglowe – to krok w stronę odpowiedzialnej transformacji, utrzymania potencjału gospodarczego i tworzenia miejsc pracy na tych obszarach.

Pierwsza elektrownia gazowa w Grupie PGE została uruchomiona w zeszłym roku. PGE Gryfino Dolna Odra o mocy 1366 MW niemal od początku stała się jednym z podstawowych, elastycznych źródeł wytwórczych w Polsce. W Rybniku powstaje największy w Polsce blok gazowo-parowy o mocy 882 MW, który zostanie oddany do eksploatacji w 2027 r. Równolegle trwają przetargi na kolejne bloki gazowe w Gryfinie i Rybniku o mocy 600 MW każdy – otwarcie ofert nastąpi pod koniec listopada, a zakończenie inwestycji planowane jest na koniec 2029 r. Ich realizacja będzie jednak uzależniona od wyniku aukcji rynku mocy. Mamy również kolejne projekty, m.in. w Ostrowie Wielkopolskim, które znajdują się na zaawansowanym etapie rozwoju. Naszym celem jest maksymalizacja potencjału budowy kolejnych źródeł gazowych w  lokalizacjach naszych elektrowni.

Należy jednak pamiętać, że bloki gazowe nie będą pracować w trybie ciągłym – ich zadaniem będzie wsparcie systemu w momentach niskiej generacji ze źródeł odnawialnych. Będą uruchamiane wtedy, gdy zabraknie energii z wiatru czy słońca, a wyłączane przy jej nadmiarze. W ten sposób gazówki staną się gwarantem stabilności systemu energetycznego, gdzie główną rolę będą odgrywały OZE, na czele z morskimi farmami wiatrowymi, a w dalszej perspektywie blok jądrowe. 

Co istotne, rozwój energetyki gazowej nie oznacza uzależnienia Polski od zewnętrznych rynków. W 2024 r. ponad 40 proc. zapotrzebowania na gaz zostało pokryte dzięki wydobyciu krajowemu oraz rosnącemu przesyłowi gazu z polskich złóż zlokalizowanych na szelfie norweskim. Dzięki zróżnicowanym kierunkom dostaw oraz rozbudowanej infrastrukturze importowej Polska dysponuje stabilnym i bezpiecznym dostępem do surowca pochodzącego z różnych rejonów świata. Ważne jest, aby powyższe przekładało się na elastyczność kontraktową przy jednoczesnym zastosowaniu konkurencyjnym cen.