Naftogaz poinformował dziś, że przesłuchania świadków przez sąd arbitrażowy Międzynarodowej Izby Handlowej potrwają w Sztokholmie od 25 września do 10 października. Do stolicy Szwecji poleciał prezes Andrij Kobolew wraz z głównymi menadżerami.

„Wezmę udział w procesie. Jestem jednym ze świadków, będę zeznawał. Z naszej strony zostanie przesłuchanych kilkunastu świadków. Nie podam ich nazwisk, ale są to ludzie bezpośrednio uczestniczący w przygotowaniu i podpisaniu umowy gazowej z Gazpromem na początku 2009 r” – ogłosił Kobolew, podała agencja Unian.

Strona ukraińska liczy na „sprawiedliwy wyrok”. Proces wchodzi w ostatni fazę. Naftogaz domaga się od Gazpromu blisko 27 mld dol. w dwóch pozwach – o zawyżanie od 2010 r cen w kontrakcie i o nieprzestrzeganie zapisów umowy tranzytowej. Ten ostatni to m.in. żądanie przekazania praw i obowiązków tranzytowych ukraińskiemu operatorowi Transukrgaz (należy do Naftogazu), zgodnie z zasadami Trzeciego pakietu energetycznego Unii oraz prawem antymonopolowym.

Rosjanie chcą jeszcze więcej – w sumie 38,7 mld dol., m.in. za zaprzestanie zakupów gazu od 25 listopada 2015 r oraz wcześniejsze zaleganie z zapłatami.