Gazprom podał wyniki za pierwsze półrocze. Zysk netto spadł o 9,53 proc. do 625,4 mld rubli (9,63 mld dol.). Przychody ze sprzedaży wzrosły o 5 proc. do 3,064 bln rubli (50 mld dol.). Firma wyjaśnia, że jest to związane ze wzrostem sprzedaży gazu w Europie i inne kraje tzw. dalekiej zagranicy.

Tutaj przychody zwiększyły się o 19 proc. do 1,128 bln rubli, a sprzedał gazu (ilościowo) była większa aż o 36 proc. rok do roku. Jednak wystarczyło to jedynie na wyrównanie spadku cen. Liczone w rublach ceny rosyjskiego gazu okazały się mniejsze średnio o 18 proc.

Na innych rynkach Gazprom traci. Byle sowieckie republiki zmniejszyły zakupy o 22 proc. Tu głównie za sprawą Ukrainy, która od listopada nic nie kupuje w Rosji oraz republik nadbałtyckich także zmniejszających zakupy w Gazpromie (szczególnie Litwa). Odbiło się to na przychodach Gazpromu, które spadły na tych rynkach średnio o 27 proc. do 166,6 mld rubli.W Rosji Gazprom też zmniejsza swój udział w rynku. Tu coraz silniej naciska konkurencja – Novatek, Rosneft, Łukoil często oferują lepsze warunki cenowe i dostaw. Gazprom sprzedał w Rosji mniej gazu o 9 proc. i pomimo, że ceny krajowe wzrosły o 8 proc. to przychody okazały się niższe o 1 proc. i wyniosły 420,4 mld rubli.

Koncern podał też, że wydatki operacyjnie urosły na 21 proc. w pierwszym półroczu i wyniosły 2,68 bln rubli (40 mld dol.).