W I półroczu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zanotowało 15-proc. spadek przychodów ze sprzedaży w stosunku do tego samego okresu 2015 r. Tym samym wyniosły one 17,3 mld zł. Gorsze przychody to efekt zniżki wpływów ze sprzedaży gazu i ropy. Działo się tak pomimo utrzymanego na podobnym poziomie co rok temu wolumenu surowca dostarczonego odbiorcom koncernu.

PGNiG mocne spadki zanotowało również na poziomie zysku EBITDA (o 22 proc.) oraz częstego zarobku (o 32 proc.). Negatywny wpływ na końcowy wynik miały poczynione odpisy aktualizujące oraz spisane w koszty odwierty i badania sejsmiczne, które obniżyły go o 554 mln zł. Koncern dokonał też wyceny udziałów nabytych w Polskiej Grupie Górniczej metodą praw własności, co spowodowało konieczność obniżenia wyniku netto PGNiG w wysokości 41 mln zł.

W pierwszym półroczu największe zyski dla koncernu przyniosła działalność polegająca na dystrybucji gazu posiadanymi przez koncern rurociągami. W 3,1 mld zł zysku EBITDA wypracowanego przez całą grupę, udział tego segmentu stanowił aż 45 proc. Około jednej czwartej dał obrót i magazynowanie gazu, 16 proc. poszukiwanie i wydobycie ropy i gazu, a wytwarzanie energii elektrycznej i ciepła 14 proc. O ile jednak zyski z dystrybucji i wytwarzania wzrosły o tyle z wydobycia i handlu dość mocno spadły.

Szczególnie słabe wyniki PGNiG zanotowała w II kwartale. W porównaniu z II kwartałem 2015 r. przychody spadły o 19 proc. a zysk EBITDA o 56 proc. Koncern wykazał ponadto 115 mln zł straty netto. Rok wcześniej miał 621 mln zł czystego zarobku.

Opublikowane dziś przed sesją wyniki były najwyraźniej słabsze od oczekiwanych przez inwestorów, gdyż już na otwarciu kurs akcji spółki spadł do 5,59 zł, czyli o 1,2 proc.