Na ostatnich kilku sesjach kurs akcji Azotów kształtował się na stabilnym poziomie, gdyż mieścił się w wąskich widełkach cenowych wynoszących od 20 zł do 20,78 zł. Przez większą część tego roku giełdowi inwestorzy płacili jednak za walory spółki więcej niż obecnie. Na kilku sesjach kurs przekraczał nawet 23 zł. Z drugiej strony, w jeden z kwietniowych dni spadał niemal do 18 zł.
Czytaj więcej
Rosnąca konkurencja i wyjątkowo tani import spoza UE, a z drugiej strony wysokie koszty producent...
Ostatnio inwestorzy mogą nieco gorzej oceniać perspektywy spółki z kilku powodów. Po pierwsze do 12 maja wydłużony został termin porozumienia pomiędzy Orlenem a spółkami z grupy Azoty, dotyczący ustalenia warunków i zasad realizacji potencjalnej transakcji nabycia przez płocki koncern nowego zakładu polipropylenu w Policach. Po drugie, z nieznanych przyczyn tarnowska grupa przesunęła z 24 kwietnia na 29 kwietnia termin publikacji raportu rocznego i z 21 maja na 28 maja termin publikacji raportu za I kwartał. Tymczasem zawarte w nich informacje to podstawa do analizy obecnej sytuacji w spółce i scenariuszy dalszego rozwoju wypadków.
Dla Azotów kluczową sprawą jest trwała poprawa marż na nawozach
Analitycy słabo oceniają IV kwartał ubiegłego roku. Lepiej prawdopodobnie jest w tym roku. – W końcówce ubiegłego roku Azoty nadal ponosiły straty, ale I kwartał powinny już zakończyć na plusie. To przede wszystkim efekt poprawy marż na nawozach, szczególnie mocno widoczny w marcu – mówi Krzysztof Kozieł, analityk BM Pekao. Szacuje, że oczyszczony wynik EBITDA w IV kwartale wyniósł w grupie -157 mln zł, a w I kwartale +173 mln zł. Wyniki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie utrzymujące się problemy w pozostałych biznesach. Chodzi m.in. o straty ponoszone przez nowy zakład w Policach. To konsekwencja perturbacji z osiągnięciem przez niego pełnych mocy wytwórczych oraz bardzo słabych marż uzyskiwanych na sprzedaży powstających tam produktów.
– Jakie wyniki Azoty będą osiągać w kolejnych kwartałach, dużo zależy od tego, na ile trwała okaże się poprawa marż na nawozach. Koncern dał sygnał, że w tym obszarze jest już znacznie lepiej, decydując się na rozwiązanie odpisów aktualizujących wartość części aktywów – zauważa Kozieł.