Stan zadłużenia gazowego rosyjskich firm i odbiorców indywidualnych na dziś wynosi 217 mld rubli (3,41 mld dol.), poinformował Aleksandr Nowak minister energetyki Rosji.

W pierwszym kwartale zadłużenie Rosjan wobec Gazpromu zwiększyło się o 28,9 proc. do 163,3 mld rubli. Przy czym udział ludności w całkowitym gazowym zadłużeniu wynosi 38 proc. Za gaz nie płacą przede wszystkim mieszkańcy Północnego Kaukazu. To najbiedniejsza część Rosji.

Na firmy ciepłownicze przypada 30 proc. zobowiązań za gaz. Kiriłł Selezniow dyrektor Gazprom mieżregiongaz – głównego dostawcy gazu na terenie Rosji, zapowiedział, że Gazprom będzie stosował wobec dłużników rożne sankcje: przedpłaty za gaz, wypowiadanie umów, egzekucja sądowa. Koncern chce też by rząd zwiększył odpowiedzialność kierownictw firm za długi a także by musiały one zwiększyć kapitał zakładowy tak, by było z czego ściągać należności.

Monopolista ma bowiem we własnym kraju większe trudności z egzekwowaniem długów, aniżeli u klientów za granicą.