– Zaproponowaliśmy Gazpromowi aneks do kontraktu z 2009 r. Pozwalałby on nam kupować gaz nie 3 mld m3 miesięcznie, jak wymaga istniejący kontrakt, ale tyle ile rzeczywiście nam – Naftogazowi jest na dany moment potrzebne – wyjaśnił prezes Andrij Kobolew, cytuje agencja Unian.

W I kw 2016 r Naftogaz importował gaz z krajów Unii po średniej cenie 198 dol./1000 m3. To o 34 proc. taniej aniżeli gaz, który Naftogaz kupował w Gazpromie rok temu. Głównymi dostawcami była Polska, Słowacja i Węgry. Według ministra energetyki Ihora Nasilua Ukraina wznów wstrzymany 25 listopada 2015 r import gazu z Rosji, jeżeli otrzyma korzystne warunki cenowe.

Od dostawców europejskich Ukraina kupuje gaz w formule hub plus transport (transport jest tu rozumiany jako dostawa do europejskiego haubu na terenie Ukrainy i krajów Unii).

We wtorek Naftogaz przesłał do Gazpromu pismo, w którym podaje że ekonomiczne uzasadniony jest dla Ukrainy rosyjski gaz według zasady hub minus transport. Oznacza to cenę Gazpromu na wschodniej granicy z Ukrainą bez doliczania kosztów tranzytu do europejskiego hubu.