Rosja chce sprzedawać gaz Ukrainie po 180 dolarów. Ukraina woli rewers

Rosja jest gotowa sprzedawać Ukrainie gaz po 180 dolarów za tysiąc m sześciennych, lecz Kijów woli kupować gaz na zasadzie rewersu – powiedział w czwartek prezydent Rosji Władimir Putin i wskazał na możliwe przyczyny takiego stanu rzeczy.

Publikacja: 27.10.2016 22:55

Rosja chce sprzedawać gaz Ukrainie po 180 dolarów. Ukraina woli rewers

Foto: Bloomberg

Ukraina przestała kupować gaz w Rosji w listopadzie 2015 roku i dała pierwszeństwo rewersowi, czyli dostawom zwrotnym tego surowca z państw unijnych (Polski, Słowacji i Węgier).

Prezydent Rosji wyraził przypuszczenie, że pośrednicy uczestniczący w zakupach przez Ukrainę gazu w Europie muszą być „bliscy sercu niektórych szefów kompleksu paliwowo-energetycznego na Ukrainie, skoro ukraiński przemysł już płaci za gaz ponad 300 dolarów za tys. m sześc.”.

„Powiedzieli nam, że wolą rewers” – powiedział Putin, zaznaczając, że o ile mu wiadomo, wartość gazu dla ostatecznego odbiorcy na Ukrainie już obecnie przewyższa 300 dolarów za tysiąc m sześc.

„Proponujemy sprzedaż za 180, lecz na razie nie chcą brać od nas” – zaznaczył Putin podczas corocznych obrad Klubu Wałdajskiego, międzynarodowego forum skupiającego ekspertów specjalizujących się w tematyce rosyjskiej.

Ukraina ma za mało ropy w magazynach

Putin podkreślił, że Rosja jest gotowa wznowić dostawy gazu na Ukrainę w każdej chwili. Od Kijowa chce tylko przedpłaty.

„Cena nie będzie wyższa niż dla sąsiednich państw, w tym dla Polski. W chwili, gdy rozmawiamy, Polska – na mocy istniejących zobowiązań – kupowała u nas gaz po 185 dol. za 1 tysiąc m sześc.” – uściślił Putin, cytowany przez rosyjskie media.

Prezydent Rosji wyraził też zaniepokojenie stanem kompleksu energetycznego na Ukrainie.

Powiedział, że aby zapewnić realizację bez zakłóceń dostaw gazu do Europy, należy zgromadzić w magazynach podziemnych niezbędną ilość gazu – nie na potrzeby wewnętrzne, lecz dla zapewnienia tranzytu. Zdaniem Putina w magazynach ukraińskich jest obecnie za mało błękitnego paliwa, bo zaledwie 14 mld m sześc., gdy powinno być od 17 do 21 mld. Co więcej, jak zaznaczył Putin, Ukraina zaczęła już czerpać gaz z magazynów podziemnych, a to budzi niepokój co do regularności tranzytu do Europy.

Ukraina przestała kupować gaz w Rosji w listopadzie 2015 roku i dała pierwszeństwo rewersowi, czyli dostawom zwrotnym tego surowca z państw unijnych (Polski, Słowacji i Węgier).

Prezydent Rosji wyraził przypuszczenie, że pośrednicy uczestniczący w zakupach przez Ukrainę gazu w Europie muszą być „bliscy sercu niektórych szefów kompleksu paliwowo-energetycznego na Ukrainie, skoro ukraiński przemysł już płaci za gaz ponad 300 dolarów za tys. m sześc.”.

Gaz
Gazprom szoruje po dnie. Pierwszy rok zamknięty stratą
Gaz
Największy sojusznik Gazpromu pozwany w Rosji
Gaz
Polska zyskała nowe źródło gazu. „Błękitne paliwo” dla Orlenu nie tylko z Norwegii
Gaz
Gazprom się boi i grozi. Niemiecki Uniper jak Orlen
Gaz
Wyjątki od wymiany pieców gazowych. Kogo nie dotyczy nowa dyrektywa