Prezes austriackiego sojusznika Gazpromu nie wierzy, że sądowa decyzja w sprawie Opal jest ostateczna a wygrana Polski rzeczywiście miała miejsce.
Rainer Seele prezes austriackiego koncernu energetycznego OMV nie wierzy, by niedawny wyrok sądu Unii w sprawie gazociągu Opal, korzystny dla Polski, był ostateczny.
– Wychodzą z założenia, że jest to decyzja nieostateczna. Zgodnie z nią gazociąg Opal wykorzystywany będzie w połowie. Nie może być tak, by Polska osiągnęła coś podobnego. Wtedy inwestycje w infrastrukturę gazową Niemiec utracą rentowność – oświadczył Seele dla gazety Die Presse.
CZYTAJ TAKŻE: Niemcy nakazują Gazpromowi pilnie ograniczyć dostawy Opal
– O ile wiem, to użytkowników mocy Opal (poza Gazpromem -red) szukano latami i nikogo nie znaleziono, w tym nikogo z Polski. Tak czy siak ta decyzja sądu nie ma wpływu na decyzję OMV – finansowania gazociągu Nord Stream-2 – dodał Seele.

Nie może być tak, by Polska osiągnęła coś podobnego. Wtedy inwestycje w infrastrukturę gazową Niemiec utracą rentowność – oświadczył Seele dla gazety Die Presse.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.