Niepłacenie za gaz w Rosji stało się już zjawiskiem masowym. „Według stanu na 1 grudnia 2018 r przeterminowane długi ludności za dostarczony gaz wyniosły 37,9 miliarda rubli” – głosi komunikat spółki „Gazprom mieżregiongaz”, która zajmuje się sprzedażą gazu dla odbiorców indywidualnych i firm na terenie Rosji. W ciągu roku długi Rosjan za gaz zwiększyły się o blisko 9 mld rubli.

Sytuacja jest już tak zła, że władze, nie mając wyjścia występują do sądu o spisanie (anulowanie) należności. Tak się stało w Czeczenii, gdzie sąd w Groznym spisał 9 mld rubli gazowych długów. Gazprom się z tym nie zgodził, uznając to na naruszenie zasad gospodarki rynkowej i zaskarżył decyzję w sądzie apelacyjnym.
Gazprom upublicznił też listę największych swoich dłużników w Rosji. Jest na niej 118 przedsiębiorstw – najwięcej (66) znajduje się w obwodzie twerskim, na Uralu – w Kraju Permskim (47) i obwodzie saratowskim (44). Najmniej zaległości gazowych mają mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego, graniczącego z Polską.