Lotos uruchomił projekt badawczo-rozwojowy dotyczący tzw. elektrolizerów, dzięki którym w oparciu o energię pozyskiwaną z odnawialnych źródeł będzie można produkować wodór. Koncern zweryfikuje też możliwość współpracy tych urządzeń z instalacjami wytwarzającymi prąd. Przy nowym projekcie Lotos chce współpracować z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. Obie spółki w najbliższych dniach mają podpisać w tej sprawie list intencyjny.
– Dziś rozpoczynamy współpracę z PSE. Niedawno podpisaliśmy list intencyjny z Tczewem na realizację dostaw wodoru do napędu autobusów komunikacji miejskiej. To pokazuje, że konsekwentnie realizujemy strategię, zgodnie z którą chcemy umacniać swoją pozycję lidera w obszarze paliw nowej generacji – mówi cytowany w komunikacie prasowym Paweł Majewski, prezes Lotosu.
Paweł Majewski, prezes Lotosu
Z kolei PSE przekonuje, że projekt gdańskiego koncernu wpisuje się w szeroki zakres zmian zachodzących w energetyce. – PSE, jako operator systemu przesyłowego, są szczególnie zainteresowane badaniem możliwości świadczenia usług systemowych przez elektrolizery i ich wpływem na pracę krajowego systemu elektroenergetycznego, dlatego też naszą wiedzą chcemy wspierać tego typu inicjatywy – twierdzi Eryk Kłossowski, prezes PSE.
Od kilku lat prowadzone są na całym świecie intensywne badania i projekty rozwojowe w celu znalezienia optymalnych rozwiązań związanych z produkcją wodoru, przy wykorzystaniu energii słonecznej, wiatrowej i konwencjonalnej. W rozwiązaniach tych wodór produkowany jest w tzw. procesie elektrolizy. Następnie może być wykorzystany na cele przemysłowe, transportowe, czy też, w momencie wyższego zapotrzebowania na energię, może posłużyć do wspomagania sieci energetycznej.