Dobry początek branży mierników

Ten rok zapowiada się dobrze. Zamówienia płyną do nas nawet z rynków wschodnich – zapewniają giełdowi producenci aparatury pomiarowej.

Publikacja: 24.01.2016 21:00

Dobry początek branży mierników

Foto: Bloomberg

– Końcówka 2015 r. była dla nas sprzyjająca i ten trend jest kontynuowany w tym roku – zapewnia Adam Żurawski, prezes Aplisensu. Producent urządzeń pomiarowych w pierwszych miesiącach minionego roku odczuł gwałtowny spadek zamówień z rynku wschodniego, głównie z Rosji. – Obecnie, pomimo że ceny ropy spadają i rosyjska gospodarka nie jest w dobrej kondycji, wreszcie spływają do nas zamówienia z tamtego rynku. To dla nas miłe zaskoczenie – podkreśla Żurawski.

Niepewna Rosja

Z optymizmem na ten rok patrzy też Krzysztof Wieczorkowski, prezes Sonela. – Oczywiście rosyjski rynek wciąż jest bardzo nieprzewidywalny, ale na razie nasza sytuacja wygląda dobrze. Jesteśmy więc dobrej myśli, jeśli chodzi o nasze perspektywy na 2016 r. – zaznacza Wieczorkowski.

Analitycy są jednak ostrożni w swoich prognozach. Przypominają, że przez lata polskie mierniki z powodzeniem sprzedawane były na Wschodzie, ale w minionym roku sytuacja się zmieniła. – W 2016 r. rynek rosyjski zapewne wciąż będzie trudny. Eksperci wieszczą solidny spadek PKB w Rosji, ograniczane mają być tam inwestycje w obszarze ropy i gazu – wylicza Michał Sztabler, analityk Noble Securities.

Zaznacza jednak, że polscy producenci aparatury pomiarowej próbują zaradzić tym kłopotom, dostosowując ofertę na rynek rosyjski. Stawiają więc na tanie, proste urządzenia oraz montują je na miejscu, aby produkt zakwalifikowany był jako produkowany w Rosji. – Powinno to co najmniej zatrzymać spadki, a zarządy firm liczą nawet na odbicie sprzedaży. Ja byłbym ostrożny, choć na pewno wyjście z tego rynku niektórych konkurentów zachodnich zrobiło trochę miejsca dla naszych firm – podkreśla Sztabler.

Zagraniczne plany

Prezesi spółek produkujących mierniki zwracają uwagę, że niepewna jest także sytuacja na innych rynkach. Obawiają się o poziom inwestycji w Polsce i przekonują, że na Zachodzie wiele firm już wdrożyło oszczędności, co negatywnie przekłada się na poziom zamówień w branży mierników. – Jednocześnie sprzyja nam słaba złotówka, która pomaga w eksporcie – dodaje Żurawski.

Mocne wejście na zagraniczne rynki zapowiada Apator. W ostatnich wypowiedziach prezes tej spółki Andrzej Szostak zapewniał, że grupa będzie intensywnie poszukiwać możliwości eksportowych w segmencie liczników energii elektrycznej, uczestniczyć w dużych przetargach na inteligentne gazomierze, m.in. w Wielkiej Brytanii, a także zwiększać sprzedaż wodomierzy i ciepłomierzy w krajach Unii Europejskiej i w Rosji.

Apator zapowiada ponadto wprowadzenie jeszcze w tym roku do oferty nowych produktów – całej rodziny ultradźwiękowych wodomierzy, na których można osiągać znacznie lepsze marże niż na sprzedaży tradycyjnych urządzeń. Prezes firmy przekonuje, że wartość tego rynku rośnie bardzo szybko, zwłaszcza w takich regionach, jak Ameryka Północna, Bliski Wschód czy w niektórych krajach Europy Zachodniej. Jednocześnie spółka cały czas pracuje nad obniżką kosztów. W ten sposób zarząd toruńskiej firmy przewiduje, że już w tym roku powróci do rentowności notowanej w 2014 r.

Analitycy przyznają, że po rozczarowującym 2015 r. Apator ma szansę na poprawę wyników. Na spektakularne wzrosty jednak nie liczą. – Wyższe marże, np. z wprowadzenia do sprzedaży nowych produktów, będą szły na pokrycie słabej rentowności w prądzie i gazie. Zarząd szansy na wzrost sprzedaży upatruje w wyjściu na rynki zagraniczne, a to będzie skutkowało wzrostem kosztów sprzedaży i ograniczy pozytywny efekt kontroli kosztów ogólnych – wyjaśnia Sztabler.

Nie bez znaczenia dla dalszego rozwoju Apatora będzie wprowadzanie w Polsce tzw. inteligentnych liczników prądu. Do walki o ten rynek, którego wartość szacuje się na około 6 mld zł, w tym roku przystąpi też Sonel. W tym celu zawarł sojusz z chińskim Holley Metering. Władze Sonela przekonują, że firma jest już gotowa do przetargów.

– Końcówka 2015 r. była dla nas sprzyjająca i ten trend jest kontynuowany w tym roku – zapewnia Adam Żurawski, prezes Aplisensu. Producent urządzeń pomiarowych w pierwszych miesiącach minionego roku odczuł gwałtowny spadek zamówień z rynku wschodniego, głównie z Rosji. – Obecnie, pomimo że ceny ropy spadają i rosyjska gospodarka nie jest w dobrej kondycji, wreszcie spływają do nas zamówienia z tamtego rynku. To dla nas miłe zaskoczenie – podkreśla Żurawski.

Pozostało 88% artykułu
Surowce i Paliwa
Azoty poniosły w ubiegłym roku ogromne straty
Surowce i Paliwa
USA wyprodukowały pierwszy wzbogacony uran. Nerwowo na Kremlu
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu rodzi się w bólach
Surowce i Paliwa
Wymiana władz w firmach grupy Azoty nabiera tempa
Surowce i Paliwa
Posłanka KO: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zarobków w Orlenie