Saudyjski gigant naftowy – największy truciciel atmosfery ziemskiej, negocjuje sprzedaż blisko połowy swoich rurociągów. Chętnych nie brakuje.
Saudi Aramco prowadzi rozmowy w sprawie sprzedaży do 49 proc. swojego biznesu rurociągowego, dla konsorcjum amerykańskich, chińskich i lokalnych inwestorów, pisze Wall Street Journal, powołując się na źródła zaznajomione z negocjacjami.
Według źródeł, wartość transakcji może wynosić od 10 do 15 miliardów dolarów. Tak więc sieci rurociągów Aramco warte są ponad 20 miliardów dolarów. „Umowa może zostać ogłoszona w tym tygodniu” – podkreśla WSJ.
Wśród inwestorów zainteresowanych kupnem wymieniane jest amerykańska firma zarządzająca inwestycjami Apollo Global Management, firma inwestycyjna EIG Global Energy Partners, chiński fundusz infrastrukturalny Silk Road Fund, chiński fundusz private equity China Reform Fund Management oraz saudyjskie fundusze emerytalne.

„Zachowując większościowy udział w biznesie rurociągowym, Arabia Saudyjska zapewni sobie kontrolę nad aktywami. Źródła twierdzą, że powstanie spółka joint venture pomiędzy Saudi Aramco i zwycięskim oferentem. Spółka będzie dostawać od Saudyjczyków fundusze za transport ropy rurociągami. Nie udało się poznać w jaki sposób dzielone będą przychody w tej firmie – pisze gazeta.
Wiosną 2020 roku agencja Bloomberg po raz pierwszy poinformował, że Saudi Aramco rozważa sprzedaż udziałów w swoim dziale rurociągów w obliczu spadających cen ropy.
Saudi Aramco to narodowa firma naftowa Arabii Saudyjskiej, założona w 1933 roku. Siedziba znajduje się w Dhahranie. Firma kontroluje niemal wszystkie zakłady naftowe w kraju. Zaspokaja ok. 10 proc. światowego zapotrzebowania na ropę.

W latach 1965-2019 była największym trucicielem naszej planety. Firma ma blisko 4,39- procentowy udział w globalnej emisji trucizn do atmosfery.
Od 1965 r arabski moloch wysłał do atmosfery 59,26 mld ton ekwiwalentu CO2 (badania przytacza The Guadian). Za nim jest amerykański Chevron (43,35 mld ton) i rosyjski Gazprom (43,23 mld ton).
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.