Dzisiaj tuż po północy Azoty opublikowały szacunkowe wyniki finansowe grupy kapitałowej za IV kwartał i cały 2023 r. I tak w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku koncern wypracował 3,08 mld zł przychodów, co było rezultatem o prawie 40 proc. gorszym od osiągniętego rok wcześniej. Z kolei strata EBITDA zmalała do 10 mln zł z 296 mln zł, a strata netto wzrosła do 1,45 mld zł z 1,02 mld zł.
Czytaj więcej
Spółka matka ma nowego wiceprezesa, w ZA Puławy powołano p.o. prezesa, a w ZCh Police ogłoszono konkurs na trzech członków zarządu. Zmiany zachodzą też w pozostałych podmiotach należących do koncernu.
Duże odpisy powiększyły straty Azotów
Spośród czterech kluczowych biznesów zdecydowanie najgorsza sytuacja panowała w zakresie działalności obejmującej produkcję i sprzedaż tworzyw sztucznych. Azoty tłumaczą, że w omawianym okresie popyt na sztandarowy produkt grupy, czyli poliamid, był słaby a marże niskie. Wprawdzie zanotowano poprawę zapotrzebowania zgłaszanego przez branżę motoryzacyjną, ale nadal było ono niższe niż przed pandemią.
Nieco lepiej prezentowały się biznesy agro i chemii. W pierwszym z nich o osiągniętych wynikach decydowały stabilizujące się ceny gazu ziemnego, węgla i większości pozostałych surowców oraz wzrost kosztów zakupu energii elektrycznej. Ponadto utrzymywał się spadkowy trend cen płodów rolnych oraz względnie stabilny popyt na nawozy azotowe. Z kolei w biznesie chemii obserwowano niski popyt, na co wpływ miała niekorzystna sytuacja makroekonomiczna na świecie, w tym brak oczekiwanego ożywienia gospodarczego w Chinach.
Czytaj więcej
Sformułowanie, a następnie wdrożenie działań naprawczych ma doprowadzić do szybkiego znalezienia rezerw i przygotowania pakietu działań, które wzmocnią finanse koncernu - mówi Adam Leszkiewicz, prezes Grupy Azoty.