Gazociąg po dnie Bałtyku połączy Estonię i Finlandię. Dzięki temu zmniejszy się zależność obu państw od gazu z Rosji.

W fińskim Inkoo ruszyła budowa podmorskiego gazociągu Estonia-Finlandia. Będzie on miał 80 km i wyjdzie w morza w estońskim porcie Poldiski. Ma być gotowy w 2020 r. Koszt inwestycji to 250 mln euro.

Unia finansuje 75 proc. gazociągu. W 2016 r Komisja Europejska przyznała fińskiej firmie Baltic Connector Oy i estońskiemu Elering AS – 187,5 mln euro na gazociąg. Jego najważniejszym celem jest zmniejszenie zależności od gazu z Rosji.

Obecnie Finlandia  ma sieci gazowe wyłącznie z Rosją. W 2017 r kupiła tam 2,36 mld m3 gazu. Estonia – 0,35 mld m3 i z roku na rok zmniejsza zakupy w Rosji (w 2015 r było to 0,5 mld m3 a w 2016 r – 0,4 mld m3). Celem rządu w Tallinie jest całkowita rezygnacja z rosyjskiego surowca.