Aktualizacja: 12.05.2025 06:49 Publikacja: 19.02.2025 17:56
Tankowiec Eagle S, który w zeszłym miesiącu uszkodził podmorskie kable na Morzu Bałtyckim, u wybrzeży Porvoo w Finlandii, jest częścią floty przewożącej rosyjską ropę
Foto: Roni Rekomaa/Bloomberg
Bloomberg informuje, że z projektu oświadczenia, do którego agencja dotarła, wynika, iż kraje G7 mogą nakazać swoim ministrom finansów zbiorowy przegląd limitu cen ropy naftowej. Obecnie wynosi on 60 dolarów za baryłkę i został wprowadzony w celu ograniczenia dostępu Kremla do petrodolarów.
Ruch ten byłby częścią wysiłków zmierzających do zwiększenia kosztów wojny na Ukrainie dla Rosji, aby „stymulować ją do negocjacji o prawdziwym pokoju”. Wiele krajów Unii w tym Polska i kraje bałtyckie, od dawna opowiada się za zaostrzeniem limitu do 30 dolarów za baryłkę.
Brytyjsko – holenderski Shell rozważa możliwość potencjalnego przejęcia konkurencyjnej grupy paliwowej BP. Taką...
Kartel eksporterów ropy naftowej OPEC+ zdecydował o kolejnym zwiększeniu wydobycia. Od czerwca na rynek popłynie...
Stało się to, czego od Orlenu Czesi domagali się od początku agresji Putina na Ukrainę. Rafineria w Litvinovie p...
Po raz pierwszy w historii władze Czech ogłosiły całkowitą niezależność kraju od rosyjskiej ropy naftowej. To ef...
Szybko zbliża się do końca rosyjska naftowa prosperity, dzięki której najpierw komunistyczny, a potem putinowski...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas