Aktualizacja: 10.03.2025 03:07 Publikacja: 04.01.2023 13:34
Foto: Getty Images
W najbliższych tygodniach stabilizacja cen diesla przeprowadzana w sposób sztuczny przez Orlen na niewiele może się zdać, gdyż głównym problemem są ograniczone dostawy tego surowca na krajowy rynek. – Braki diesla na polskim rynku już odczuwamy, co doskonale widać chociażby po relacjach cenowych między tym paliwem a benzyną. Kiedyś standardową sytuacją było, że za olej napędowy płaciliśmy o około 1 zł mniej niż za benzynę, a od paru miesięcy relacje te są dokładnie odwrotne -– mówi Andrzej Sikora, prezes Instytutu Studiów Energetycznych.
W przypadku ataku Rosji na NATO „piętą achillesową” byłoby zaopatrzenie wojsk na wschodniej flance w paliwo. Istniejący system rurociągów kończy się w Niemczech Zachodnich. NATO planuje rozbudowę sieci.
Kreml przygotowuje całkowity zakaz eksportu benzyny z Rosji po serii celnych ukraińskich uderzeń w największe rosyjskie rafinerie. Zakłady wstrzymały produkcję. W Rosji brakuje około 10 proc. mocy przerobowych.
Koncern trafił na czarną listę norweskiego funduszu emerytalnego w związku z zakupem wydawcy gazet Polska Press i obawami o naruszanie wolności prasy i słowa. Po wdrożeniu przez nowy zarząd Orlenu zmian Norwegowie uznali, że ryzyka już nie ma.
Tak źle nie było nawet w pandemii. W wyniku precyzyjnych ataków ukraińskich dronów rafinerie w Rosji zamiast na produkcji, musiały skupić się na naprawach uszkodzeń. Okazało się, że zbudowane często pod klucz przez zachodnie koncerny zakłady, nie mają czym zastąpić zniszczonych elementów.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Paweł Olechnowicz, który w przeszłości przez 14 lat pełnił funkcję prezesa Lotosu, został etatowym doradcą prezesa Orlenu – donosi RMF FM. Olechnowicz był jednym z największych krytyków fuzji Lotosu z Orlenem w czasach rządów PiS-u.
Jak to się stało, że miliony Polaków do dziś współfinansują wojnę Putina w Ukrainie?
Na stacjach benzyna Pb95 i diesel kosztują już średnio nieco ponad 6,1 zł. Dalsze zniżki są możliwe, chociaż analitycy w ocenach ich skali nie są jednomyślni. Dużo zależeć będzie od rozwoju sytuacji na świecie, a ta jest trudna do przewidzenia.
Rozpętana przez Putina wojna uderza w rosyjski rynek paliw. Ceny na stacjach rosną, podaż spada, bo koncerny wypychają produkcję na eksport. W obawie przed rosnącym już niezadowoleniem społecznym Kreml zaczyna ręcznie regulować rynek.
Benzyna E5 to jeden z najbardziej popularnych gatunków paliwa. W kilku krajach europejskich, w tym np. w Niemczech stowarzyszenie stacji benzynowych pracuje nad stopniowym wycofywaniem tego gatunku paliwa.
W tym tygodniu średnie ceny benzyny i diesla zmalały na stacjach o 5 gr na litrze, a autogazu o 4 gr. Co ważniejsze, jest potencjał do dalszych zniżek. Analitycy szacują je na 5-10 gr.
Zawieszenie zakazu eksportu benzyn to efekt celnych ukraińskich ataków na rosyjskie rafinerie i spadku dochodów wojennych Kremla. Ale nie to reżim podał społeczeństwu jako oficjalny powód.
Rosja obniży jakość paliwa, by wyprodukować go więcej. To niezbędne, by uzupełnić deficyt powstały po ukraińskich, skutecznych atakach na rafinerie. Wymogi klimatyczne przestają mieć znaczenie.
W najbliższych tygodniach na polskich stacjach oba paliwa mogą podrożeć o kilka groszy. Nadal stabilnie powinny być natomiast na rynku autogazu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas