Reklama

Eksport ropy spada, benzyny brakuje. Rosja w paliwowym kryzysie

Kryzys paliwowy, który dotknął już szereg regionów Rosji i okupowany obwód ługański, dotarł do Doniecka. Ludzie wystają w wielogodzinnych kolejkach przed stacjami benzynowymi. Kwitnie czarny rynek. Także rosyjskiej armii brakuje paliwa.

Publikacja: 09.09.2025 22:06

Kolejka na stacji benzynowej we Władywostoku

Kolejka na stacji benzynowej we Władywostoku

Foto: REUTERS/Tatiana Meel

Na stacjach benzynowych na obszarach Ukrainy okupowanych przez rosyjskiego agresora tworzą się ogromne kolejki. „Pośrednicy sprzedają litr za 200 rubli (8,66 zł), podczas gdy cena na stacjach za litr benzyny 95 to 90 rubli (3,9 zł)” – narzeka na swoim kanale na portalu społecznościowym rosyjska propagandzistka Anastazja Kaszewarowa.

Czołg tankuje na stacji w Doniecku

„Władze” powołane przez Moskwę zapewniają, że problemy zostały rozwiązane, ale w rzeczywistości to kłamstwo. „Problem jest również poważny dla wojska. Brakuje paliwa dla oddziałów bojowych: jeśli coś jest na stacje benzynowe dostarczane, to w pierwszej kolejności jest wykorzystywane przez wojskowe grupy ewakuacyjne. Wojsko też tankuje na stacjach benzynowych i na własny koszt”– cytuje wpis propagandzistki „The Moscow Times”.

Czytaj więcej

Płonie kolejna rosyjska rafineria, rosną problemy z eksportem ropy

Kryzys został spowodowany regularnymi atakami Ukrainy na rosyjskie rafinerie i infrastrukturę paliwową. Według Reutera ataki dronów sparaliżowały około 17 proc. mocy przerobowych rosyjskich firm naftowych, a w sierpniu wielkość nieczynnych mocy rafineryjnych osiągnęła historyczny rekord – 6,4 miliona ton, co stanowi 23 proc. wszystkich mocy przerobowych Rosji. Unieruchomionych jest pięć rafinerii, w tym największa w Rosji należąca do Rosnieftu.

W Rosji też benzyna na talony

W tym kontekście w Rosji wybuchł kryzys paliwowy na szeroką skalę, który pod koniec sierpnia dotarł do terytoriów okupowanych. 31 sierpnia okupacyjne władze Ługańska przyznały się do braku benzyny AI-92 i AI-95 na lokalnych stacjach benzynowych.

Reklama
Reklama

Wcześniej podobne problemy napotkały Zabajkale i anektowany Krym, gdzie władze powróciły do sowieckiej praktyki sprzedaży paliwa na talony. W Kraju Nadmorskim z powodu niedoboru benzyny na stacjach benzynowych utworzyły się kilometrowe kolejki, a na Wyspach Kurylskich sprzedaż benzyny została całkowicie zawieszona do odwołania.

Na stacjach benzynowych na obszarach Ukrainy okupowanych przez rosyjskiego agresora tworzą się ogromne kolejki. „Pośrednicy sprzedają litr za 200 rubli (8,66 zł), podczas gdy cena na stacjach za litr benzyny 95 to 90 rubli (3,9 zł)” – narzeka na swoim kanale na portalu społecznościowym rosyjska propagandzistka Anastazja Kaszewarowa.

Czołg tankuje na stacji w Doniecku

Pozostało jeszcze 84% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Ropa
Na jak długo wystarczy Rosji ropy? Kreml zmienił zdanie
Ropa
OPEC Plus zwiększył wydobycie. Ale rozczarował rynki, więc ceny poszły w górę
Ropa
Indie nie uginają się przed USA. Rosyjska ropa ważniejsza niż cła
Ropa
Cenowy sufit mocniej przygniótł ropę z Rosji
Ropa
Flota cieni Władimira Putina nie płaci marynarzom
Reklama
Reklama