Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 08.10.2025 07:50 Publikacja: 28.04.2022 21:00
Foto: materiały prasowe
Senat przyjął właśnie projekt nowelizacji ustawy dotyczącej zasad zarządzania mieniem państwowym, w ramach którego chce zablokować sprzedaż stacji paliw należących do Lotosu na rzecz węgierskiego MOL-a. Jaki to może mieć wpływ na połączenie Orlenu z Lotosem?
Decyzja senatu nie ma dziś żadnego przełożenia na trwającą fuzję. Jestem przekonany, że do fuzji dojdzie dla dobra Orlenu, Lotosu i całej polskiej gospodarki. Gdybyśmy cztery lata temu nie zaczęli procesu budowy koncernu multienergetycznego, to dziś nie osiągalibyśmy bardzo dobrych wyników. Filozofia grupy multienergetycznej to już standard w Europie - tak działają najwięksi gracze, jak Total, Repsol, Eni czy BP. My nie mamy kompleksów i to wśród takich graczy chcemy się pozycjonować. Dlatego naszą strategię zaprojektowaliśmy tak, aby poszczególne segmenty działalności uzupełniały się, a generowane zyski stawiały nas w europejskiej czołówce, a nie w ogonie. Jako znacznie mniejszy podmiot nie bylibyśmy partnerem biznesowym dla wielu międzynarodowych firm. Tymczasem staniemy się dla nich jeszcze ważniejszym kontrahentem, gdyż znacząco wzrośnie skala naszej działalności. To szczególnie ważne obecnie - kiedy potrzebujemy nowych, pozarosyjskich źródeł energii. W tym kontekście fuzję należy uznać za polską rację stanu. Dzisiaj jesteśmy największym odbiorcą ropy saudyjskiej w Europie. Nie osiągnęlibyśmy takiego statusu, gdyby nie prowadzona od czterech lat dywersyfikacja dostaw. Skala działalności jest też ważna, by skutecznie i szybko przeprowadzić transformację energetyczną w Polsce. Bez fuzji, dzisiaj nie myślelibyśmy o wspólnych z Lotosem przedsięwzięciach w petrochemii, o badaniach i rozwoju w znacznie większej skali niż dotychczas. W tym kontekście senatorowie nie działają na korzyść polskiej gospodarki. Wojna w Ukrainie pokazała, że potrzebujemy więcej stabilności, że transformacja energetyczna musi przebiegać jeszcze szybciej, a bez silnego zintegrowanego koncernu multienergetycznego nie uda się jej przeprowadzić.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Połowa stacji benzynowych na Krymie wstrzymała sprzedaż. W Rosji dystrybutorzy paliw wprowadzili limity i wyprze...
Skuteczne ataki ukraińskich dronów powodują coraz większe problemy w rosyjskim sektorze paliwowym. Coraz więcej...
Rosyjski monopolista w rurociągowym transporcie oraz eksporcie ropy i paliw przestał przyjmować od producentów r...
Magdalena Bartoś pożegnała się ze stanowiskiem wiceprezesa ds. finansowych, a Artur Osuchowski z funkcją członka...
Hurtowe ceny benzyny w Rosji biją rekordy drożyzny po serii ataków dronów na rosyjskie rafinerie. Cztery zakłady...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas